Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Monster Hunter Wilds
Monster Hunter Wilds
Jest kraj, gdzie szefowie dają swoim pracownikom wolne, aby ci w spokoju mogli wyruszyć na wirtualne łowy. Ale fenomen serii o polowaniu na wielkie potwory to już od dawna nie tylko domena Japonii. Minęły też już czasy, gdy te produkcje wychodziły ekskluzywnie na jedną platformę. Podbój świata do tej pory twórcom tych tytułów wychodził świetnie. I, mimo pewnych (delikatnych?) narzekań, wydaje się, że najnowsze Monster Hunter Wilds znowu podbije i serca graczy, i listy sprzedaży.

Grę do recenzji otrzymaliśmy od dystrybutora, firmy Cenega.
Recenzja Monster Hunter: Wilds

Wyjaśnijmy, skąd te "delikatne narzekania" - i skąd ten znak zapytania przy nich. Jak już wspomniano, seria ma oddanych fanów. Bardzo oddanych, wręcz hardkorowych. Którzy na polowaniach spędzili nawet nie setki - a tysiące godzin. Ta grupa, choć niesformalizowana przecież, ma swoje oczekiwania. I w niektórych komentarzach pojawiają się wątpliwości, czy Monster Hunter Wilds nie jest zbyt łatwe albo dlaczego nie ma zupełnie nowych broni. Nie będziemy tych wątpliwości tutaj rozstrzygać, zaznaczamy jedynie - choć, jeżeli jesteś harkorowym fanem serii... to i tak pewnie już Monster Hunter Wilds masz w kolekcji i nasze zdanie w sumie nie jest Tobie i tak potrzebne.

Pojawiły się także pewne wątpliwości co do optymalizacji działania gry oraz jej wyglądu. W tym pierwszym przypadku, testując na konsoli, większych problemów w czasie zabawy nie doświadczyliśmy. A co do wyglądu... powiedzmy tak: gdy pochłonie Ciebie bez reszty pogoń i walka z jakimś straszydłem, to "widoczki" schodzą na dalszy plan. Natomiast animacją w starciach niezmiennie można się wręcz zachwycić.

I po tych (delikatnych?) narzekaniach wypada podkreślić, jak wielkie jest Monster Hunter Wilds. Jak dużo oferuje. Począwszy od - tu nowość - całkiem sensownie poprowadzonego trybu fabularnego. Niegdyś opowieść w serii, uogólniając, zawierała się w zdaniu "tu jest wioska, która jest zagrożona, idź i upoluj bestię - i kolejną, kolejną i kolejną". Natomiast w Monster Hunter Wilds śledzimy losy pewnej wyprawy na Zakazane Ziemie. Można się w to wciągnąć, są wyraziści bohaterowie, scenki przerywnikowe, efektowna akcja. I, fakt, tu jest stosunkowo łatwo. Ale i, tak naprawdę, te około 12 godzin na poznanie tej opowiastki to jedynie coś na kształt rozbudowanego samouczka do właściwej części gry. Tak zwany "endgame" jest tu potężny.

Po ujrzeniu napisów (w teorii) końcowych - w praktyce odblokowujecie główną zawartość gry. Wielki, żyjący świat, w którym realizujecie kolejne zlecenia i misje - zdarzy się też niejedna, kolejna misja fabularna z efektowną oprawą - zbieracie surowce, gotujecie, testujecie nowe bronie, polujecie na kolejne straszydła z przebogatego bestiaruisza (za mało nowości! marudzą niektórzy hardkorowcy), zbieracie z ubitego truchła materiały na kolejne ulepszenia - i tak przez wiele, wiele godzin świetnej zabawy.

Choć "świeżaki" muszą się nastawić, że już niemalże od pierwszych sekund "zaatakują" Was dziesiątki samouczków. No tak, w Monster Hunter Wilds jest co robić i co "ogarniać". Ale powinniście szybko złapać, o co tu chodzi. Szczególnie, że gra jest spolszczona. Gracze zaprawieni w poprzednich częściach oczywiście wychwycą delikatne zmiany, poprawki w funkcjonowaniu różnych systemów gry. My oceniamy je na plus, jako kolejne, ewolucyjne rozwinięcie wielu mechanizmów rozgrywki. Czasami drobne to zmiany, a człowiek sobie myśli "o ile to wygodniejsze"! Z racji ogromu tej gry, nawet nie podejmujemy się w tym krótkim tekście tego opisywać, ale Monster Hunter Wilds w ocenie Giermaszu robi to naprawdę dobrze.

Pamiętamy jednocześnie, że jest grono graczy, które od poprzednich odsłon się zwyczajnie "odbiło". Więc, jeżeli nie mieliście do czynienia z serią Monster Hunter, nie wiecie, czy warto wydać na Wilds premierową kwotę - można bez problemu znacznie taniej upolować (nomen omen) wcześniejszą odsłonę z dopiskiem World. Jak się spodoba, to Monster Hunter Wilds od razu wyląduje na szczycie Waszych "must have". A jeżeli się z serią lubicie od jakiegoś czasu, opisywana najnowsza odsłona to produkcja wielka, widowiskowa i pożerająca czas w ten najbardziej przez graczy lubiany sposób.

Ocena: 9/10
 

Zobacz także

2025-09-20, godz. 16:34 Hirogami [PlayStation 5] Był taki czas, wiele, wiele lat temu, jakoś na początku transformacji ustrojowej, kiedy z Państwa Środka zaczęły napływać do nas masowo wyroby Made in… » więcej 2025-09-20, godz. 16:26 Metal Eden [PlayStation 5] Jak w kilku słowach polecić komuś polską grę Metal Eden? Taki Ghostrunner 2, ale zamiast miecza jest broń palna, a zamiast motocykla tocząca się kula… » więcej 2025-09-20, godz. 16:24 Metal Gear Solid Delta: Snake Eater [PlayStation 5] Drodzy Gracze, oto przed Wami remake jednej z najlepiej wspominanych gier wszech czasów, która w chwili premiery zachwycała filmową narracją, połączeniem… » więcej 2025-09-13, godz. 08:11 Bad Cheese [PlayStation 5] Wiedziałem, że to będą ciężary, które zostaną w głowie na długo. Bad Cheese to polski pierwszoosobowy psychodeliczny horror inspirowany Myszką Miki… » więcej 2025-09-13, godz. 08:10 Hotel Galactic [PC - wczesny dostęp] Wyobraźcie sobie, że wychodzicie na spacer i macie ochotę po prostu pobłąkać się bez celu, jak to zbłąkane dusze mają w zwyczaju, ale przez przypadek… » więcej 2025-09-13, godz. 08:09 Indiana Jones i Wielki Krąg: Zakon Olbrzymów - dodatek [Xbox Series X] To nie będzie długa recenzja. Nawet, żeby ją trochę wydłużyć postanowiłem zadać filozoficzne pytanie - czy recenzje mają sens? Przynajmniej w niektórych… » więcej 2025-09-13, godz. 08:08 Hell is Us [PlayStation 5] Trudno jest rozpocząć tą recenzję. Zdradzając wam kulisy - sam początek zmieniałem dosłownie kilka razy. Bo nie wiadomo, na czym się skupić przy Hell… » więcej 2025-09-06, godz. 08:10 Killing Floor 3 [Xbox Series X] Weterani dokładnie wiedzą o co chodzi, będą tu się czuć jak ryby w wodzie, choć z drugiej strony gracze stęsknieni za serią mają, no umiarkowane powody… » więcej 2025-09-06, godz. 08:06 Terra Nil [PC] Chciałem relaksującej gry o ratowaniu planety, a dostałem stresujące połączenie strategii i city buidera. W sensie stresowałem się o każdą roślinę… » więcej 2025-09-06, godz. 08:05 Karate Survivor [PlayStation 5] Rzuć się na hordy przeciwników, walcz dzielnie kilka minut, polegnij, rozwiń postać, spróbuj ponownie. Tak w skrócie wygląda Karate Survivor, surwiwalowa… » więcej
34567