Unikalne właściwości konopi włóknistej
Konopie siewna to jednoroczna roślina, która rośnie szybko, nie wymaga nawożenia, a jej uprawa jest przyjazna środowisku. Każda część krzewu jest wartościowym surowcem. Jej łodygi zawierają wytrzymałe włókna, które mogą posłużyć do produkcji biodegradowalnych tworzyw. Nasiona jako źródło cennego białka i zdrowych tłuszczy wykorzystuje się w dietetyce. W kwiatach Cannabis znajdują się kannabinoidy, czyli związki wykazujące właściwości lecznicze. Naturalne bogactwo zawarte w konopiach umożliwia szerokie zastosowanie rośliny w wielu branżach.
Przemysłowe zastosowania konopi siewnych
Konopie włókniste często określa się mianem przemysłowych, ponieważ wykorzystywane są w rozmaitych dziedzinach. Włókna konopi i pozostałe składniki służą jako wartościowy surowiec podczas produkcji przeróżnych materiałów:
-
Tkanina konopna doskonale nadaje się do wyrobu odzieży - ubrania są trwałe, chłoną wilgoć i pozwalają skórze oddychać.
-
Papier otrzymywany z włókien i celulozy występujących w łodygach jest solidny, a uprawa konopi dla przemysłu papierniczego jest bardziej wydajna, niż wykorzystanie drewna i pozwala ograniczać wycinkę lasów.
-
Materiały budowlane także można wytwarzać z Cannabis. Przykładem są materiały izolacyjne oraz odporny na ogień beton "hempcrete".
-
Bioplastik wykonany z konopi jest biodegradowalny. Szerokie zastosowanie naturalnego tworzywa sprzyja walce z zaśmiecaniem planety.
-
Żywność - olej konopny już dziś jest popularnym produktem bogatym w zdrowe kwasy tłuszczowe i witaminy. Niełuskane nasiona jako źródło dobrze przyswajalnego białka i błonnika są wartościowym składnikiem diety.
-
Suplementy diety typu olejek konopny szturmem zdobywają rynki "beauty & wellness" i "medycyny naturalnej", a cena oleju CBD podnosi atrakcyjność inwestycji.
-
Kosmetyki na bazie oleju z nasion konopi znajdują coraz szersze grono konsumentów.
-
Farmaceutyka - kannabidiol jest głównym składnikiem aktywnym leku na padaczkę zatwierdzonego przez FDA.
Legalny zamiennik marihuany nie zawiera THC
Warto pamiętać, że przemysłowa odmiana cannabis to nie to samo, co konopie indyjskie. Ma wysoką zawartość CBD i nie wykazuje właściwości psychotropowych. Może być legalnie uprawiana przez polskich rolników po otrzymaniu stosownych pozwoleń. W ostatnich latach liczba pól, na których uprawiane są konopie, stale rośnie. Hodowla przemysłowa jest opłacalna i niewymagająca, a uprawa pozwala rekultywować tereny poprzemysłowe.
Przeznaczenie konopi - zarys historyczny
Konopie włóknista wykorzystywana była w celach przemysłowych już w pradawnych czasach. Pierwsze wzmianki na temat używania włókien Cannabis sięgają 11000 lat wstecz. W starożytności Azjaci wykonywali z nich solidne liny i płótna. Chińczycy już w 5000 r p.n.e. znali technologię wytwarzania konopnego papieru. Pulpę otrzymywaną z łodyg prasowano, a powstające płaty pergaminu cechowały się trwałością. W roku 2737 p.n.e. konopiom zaczęto przypisywać prozdrowotne cechy - wykorzystywano ją jako element chińskiej medycyny naturalnej. Inaczej postrzegane były przez mieszkańców Indii - Hindusi korzystali z psychoaktywnych właściwości kwiatów konopi podczas obrządków religijnych.
Rozwój żeglugi przyczynił się do popularyzacji rośliny. W średniowieczu uprawiano ją w celach przemysłowych na każdym kontynencie. Plonów używano na wiele sposobów, a hodowla w niektórych państwach (np. Wielka Brytania) była obowiązkowa. Na początku XX wieku konopie były wszechobecne - stosowano je jako źródło pokarmu dla ludzi i zwierząt, składnik leków oficjalnie dostępnych w aptekach oraz jako przemysłowy surowiec do wyrobu tekstyliów. Amerykański biznesmen Henry Ford zlecił nawet stworzenie prototypu samochodu z karoserią wykonaną z włókien konopi. U szczytu popularności zaczęto demonizować wszechstronną roślinę ze względu na zawartość odurzających substancji. Zwolennicy teorii spiskowych winią koncerny papiernicze, bawełniane i farmaceutyczne o celowe deprecjonowanie zastosowań Cannabis. Po kilku dekadach oczerniania konopie wracają do łask, a rodzimi rolnicy coraz chętniej decydują się je uprawiać. Czy będziemy świadkami kolejnego rozkwitu branży konopnej - czas pokaże.