Kurs złota nie odnotowuje zwykle spektakularnych wahań. Szczególnie w porównaniu z najnowszymi aktywami takimi, jak kryptowaluty. Dla niektórych to wada, bo małe są szanse na spektakularne zyski, dla innych zaleta, bo również mniejsza jest szansa dużej straty.
Z czego wynika wartość surowca?
Wartość surowca jest zależna wyłącznie od ludzi. W końcu pieniądze, same w sobie, to tylko kawałki papieru. O tym, że są coś warte decyduje fakt, że ktoś chce je przyjąć i coś nam za to dać lub coś dla nas zrobić. Oczywiście ich emitentem są rządy, ale nawet one nic nie zrobią, jeśli ludzie uznają, że są one bezwartościowe. Dzieje się tak w przypadku hiperinflacji, o czym doskonale świadczy przykład Wenezueli.
Złoto ma markę
W historii świata rolę pieniądza pełniło naprawdę wiele rzeczy. Zdarzało się nawet tak, że mogliśmy coś kupić za garść nasion kakaowca lub innych. Dzisiaj jest to niemożliwe, z prostej przyczyny. Nikt nie uznaje ich wartości.
Inaczej jest ze złotem. Ludzkość przypisuje mu sporą wartość od niepamiętnych czasów. Istnieje wiele kopalin, np. różne minerały, jednak nie mają one żadnej wartości poza użytkową. Nie są rodzajem waluty. Złoto z kolei uchodzi za taką od bardzo dawna. W końcu rządy trzymają swoje rezerwy właśnie w nim, a nie np. w bursztynach. Uznajemy to za oczywiste, ale tylko dlatego, że tak jest od bardzo dawna. Obiektywnie złoto nie różni się jakoś szczególnie od innych kopalin i samo w sobie nie reprezentuje zbyt dużej wartości, nawet jeżeli bywa czasem wykorzystywane w produkcji różnych towarów.
Ilość złota nie zmienia się gwałtownie
Co jednak ważne, na rynku jest ograniczona ilość złota. To jedna z głównych przyczyn sukcesu tego metalu. Gdyby leżało na ulicy, niezależnie od właściwości, byłoby warte niewiele. Po co ktoś ma za coś płacić, nawet jeżeli to coś ma ogromne zalety, skoro może się po prostu po to schylić. Dlatego jedną z przyczyn, dla których warto inwestować w złoto jest fakt, że nie grozi nam raczej zalanie rynku tym metalem. Wydobycie go nie jest łatwe, a koszty tego przedsięwzięcia wciąż rosną. Nie grozi nam zatem nagłe zwiększenie podaży, które obniżyłoby jego cenę.
A może pójdźmy na kompromis?
Wychodzi zatem na to, że inwestorzy stają przed dylematem. Z jednej strony, jeśli zainwestują w złoto, ich pieniądze są względnie bezpieczne. Na pewno bardziej, niż przy innych rodzajach inwestycji. To jednak sprawia, że raczej nie można liczyć na spektakularne zyski.
Ważnym elementem inwestowania jest jednak dywersyfikacja aktywów. Polega ona na tym, aby inwestować w różne rzeczy. Możemy zatem część pieniędzy przeznaczyć na agresywną grę na giełdzie, która może nam dać duże korzyści, ale również straty. Za pozostałe pieniądze możemy natomiast kupić złoto, które sprawi, że w przypadku nagłego spadku kursów akcji nie zbankrutujemy.