Rząd Hiszpanii dał władzom Katalonii pięć dni na wyjaśnienie, jaki charakter ma deklaracja niepodległości, którą we wtorek wieczorem podpisał premier Katalonii Carles Puigdemont.
W środę rano poparcie dla formalnego zapytania do władz Katalonii czy ogłosiła ona niepodległość, czy nie, wyraził lider opozycyjnej hiszpańskiej Partii Socjalistycznej. Zdaniem Pedro Sancheza, sytuacja stanowi casus do zmian w konstytucji zmieniających zasady funkcjonowania regionów autonomicznych.
Po południu premier Mariano Rajoy w hiszpańskim parlamencie opowiedział się przeciwko mediacjom z władzami Katalonii na temat niepodległości. Jak argumentował, nie można mediować w sytuacji, gdy łamane jest prawo.
Jeśli rząd Katalonii do poniedziałku potwierdzi secesję, ma otrzymać dodatkowe trzy dni na zmianę swojej decyzji. W przeciwnym wypadku Madryt zapowiada uruchomienie artykułu 155. hiszpańskiej konstytucji, przewidującego zawieszenie autonomii regionu.