Były wiceminister Janusz O. miał przyjmować oraz obiecywać korzyści majątkowe w zamian za podejmowanie korzystnych działań na rzecz spółki biznesmena Marcina M. Śledztwo dotyczy okresu od września 2015 r. do stycznia 2016 r.

- Spółka ta wykonywała roboty budowlane dla kieleckiej spółki wodociągowej - mówi Maciej Florkiewicz, szef Prokuratury Krajowej w Lublinie, która prowadzi sprawę. - Janusz O. miał podjąć działania mające na celu odebranie przez Wodociągi Kieleckie robót budowlanych bez zastrzeżeń i wypłatę wynagrodzenia bez potrąceń. Chodziło też o to, żeby na tą spółkę nie zostały nałożone kary finansowe. Natomiast Marcin M. to druga strona tej transakcji łapówkarskiej. Jest to osoba, która nakłaniała ówczesnego wiceministra do tego, by on podejmował działania na rzecz jego spółki. Korzyścią majątkową, którą obiecał biznesmen, a która następnie została zrealizowana było zatrudnienie w firmach Marcina M.

Januszowi O. i Marcinowi M. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.