Od 3 marca, kiedy na zamieszkanych przez 50 tysięcy osób Wyspach Owczych potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia patogenem, przeprowadzono w kierunku koronawirusa prawie 8,5 tysiąca testów. 187 z nich było pozytywnych. Nikt jednak w tym kraju nie zachorował ciężko na COVID-19.

"Kluczem do przezwyciężenia epidemii było wczesne podjęcie niezbędnych i adekwatnych do zagrożenia działań oraz odpowiedzialna postawa mieszkańców, którzy przestrzegali zaleceń dotyczących higieny osobistej oraz zasady dystansu społecznego. Te środki bezpieczeństwa będą nadal obowiązywały. Tak jak wytyczne Urzędu Zdrowia Publicznego, dotyczące poddania się przez osoby przybywające do kraju z zagranicy 14-dniowej kwarantannie" - napisał na oficjalnej stronie internetowej rządu premier Bárður á Steig Nielsen.

Władze zalecają turystom, by nie odwiedzali kraju co najmniej do 30 czerwca.

Wyspy Owcze to wulkaniczny archipelag składający się z 18 wysp położony na Morzu Norweskim. Jest autonomicznym terytorium zależnym od Królestwa Danii.