Papież po raz kolejny zaapelował o pokój na Ukrainie. Nazwał agresję na ten kraj "bezsensowną, nieludzką masakrą, dla której nie ma żadnego usprawiedliwienia".
Papież spotkał się z wiernymi na placu świętego Piotra na południowej modlitwie Anioł Pański. Wyraził żal i ból, że nadal trwa okrutna wojna na Ukrainie.
- Wzywam wszystkich przywódców na arenie międzynarodowej, by naprawdę zaangażowali się w położenie kresu tej odrażającej wojnie - powiedział Franciszek.
Papież mówił o rannych ukraińskich dzieciach, które odwiedził w sobotę w watykańskim szpitalu Bambino Gesu, o bombardowanych bezbronnych ludziach na Ukrainie, którzy nie mają dokąd uciec. Powiedział, że to czyny nieludzkie, które są również świętokradztwem, bo godzą w świętość ludzkiego życia. Potem modlił się z wiernymi za wszystkich cierpiących. Apelował o pomoc dla ukraińskich uchodźców. Podziękował kapłanom, którzy z poświęceniem towarzyszą wiernym na Ukrainie.
- Wzywam wszystkich przywódców na arenie międzynarodowej, by naprawdę zaangażowali się w położenie kresu tej odrażającej wojnie - powiedział Franciszek.
Papież mówił o rannych ukraińskich dzieciach, które odwiedził w sobotę w watykańskim szpitalu Bambino Gesu, o bombardowanych bezbronnych ludziach na Ukrainie, którzy nie mają dokąd uciec. Powiedział, że to czyny nieludzkie, które są również świętokradztwem, bo godzą w świętość ludzkiego życia. Potem modlił się z wiernymi za wszystkich cierpiących. Apelował o pomoc dla ukraińskich uchodźców. Podziękował kapłanom, którzy z poświęceniem towarzyszą wiernym na Ukrainie.