Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że dzięki dywersyfikacji dostaw gazu Polska jest gotowa na wyłączenie dostaw tego surowca z Rosji. Jako alternatywne źródła szef rządu wskazał zarówno gazoport w Świnoujściu, jak i gazociąg Baltic Pipe i interkonektory gazowe z innych krajów, między innymi ze Słowacji.
Podczas wystąpienia w Sejmie premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że dywersyfikacja pozwoli na pokrycie całego zapotrzebowania Polski na gaz, które wynosi 20-21 miliardów metrów sześciennych rocznie.
Od środy Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Polski w ramach kontraktu jamalskiego. PGNiG podkreśla, że klienci otrzymują paliwo zgodnie ze zgłaszanym zapotrzebowaniem.
Wcześniej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wyjaśniła, że powodem wstrzymania dostaw była odmowa płacenia za ten surowiec w rublach.
Polskie władze zapewniają, że Polska jest przygotowana na całkowite uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu w tym roku.