Bardzo trudna akcja ratunkowa na zachodzie Niemiec. Po nocnym zawaleniu się hotelu są dwie ofiary śmiertelne. Pod gruzami pozostają trzy osoby.
Z zakleszczonymi osobami jest kontakt. Wiadomo, że wśród nich jest dziecko, a część uwięzionych jest ciężko ranna.
Dach części budynku w Kröv w Nadrenii-Palatynacie runął przed północą. Według ustaleń w hotelu było wtedy 14 osób, pięciu udało się wyjść o własnych siłach. Akcję utrudnia fakt, że po częściowym osunięciu się obu pięter, w każdej chwili może dojść do dalszego zawalenia ścian.
Dlatego ewakuowano też ponad trzydzieści osób z sąsiedztwa, a teren został ogrodzony w dużym oddaleniu od hotelu. Na miejscu jest 250 ratowników i medyków.
Dach części budynku w Kröv w Nadrenii-Palatynacie runął przed północą. Według ustaleń w hotelu było wtedy 14 osób, pięciu udało się wyjść o własnych siłach. Akcję utrudnia fakt, że po częściowym osunięciu się obu pięter, w każdej chwili może dojść do dalszego zawalenia ścian.
Dlatego ewakuowano też ponad trzydzieści osób z sąsiedztwa, a teren został ogrodzony w dużym oddaleniu od hotelu. Na miejscu jest 250 ratowników i medyków.