W sobotę zakończono serię eksperymentów naukowych i edukacyjnych przygotowanych przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) i stronę polską. Dotyczyły one między innymi zdrowia psychicznego astronautów, jakości snu, stanu kości oraz pracy mózgu (EEG). Zrealizowano też węgierski eksperyment związany z obserwacją wyładowań atmosferycznych. W module Cupola wykonano zdjęcia promujące misję. Do pełnego zakończenia programu IGNIS pozostał już tylko demontaż eksperymentu z wulkanicznymi algami, zaplanowany na dziś.

- Polska misja kosmiczna kończy się dużym sukcesem - podkreśla prezes Polskiej Agencji Kosmicznej. Doktor Marta Wachowicz przekonuje, że jej efekty już są widoczne. - Zainteresowanie społeczne jest duże i już po tym możemy stwierdzać, że tak, to jest sukces. Ale też patrzymy, bo misja to też eksperymenty i to też progres technologiczno-naukowy. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Nasz astronauta jest bardzo aktywny i bardzo wytrwale pracuje na misji, więc to też jest miara sukcesu, jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Wachowicz.

Prezes POLSA podkreśla, że Polska ma swoje miejsce w kosmosie i dąży do rozwijania swojej obecności. - My się od lat liczymy, tylko nie do końca o tym wiemy, bo od lat budujemy bardzo prestiżowe instrumenty i bierzemy udział w supermisjach kosmicznych, ale jeśli tak bardzo krótko, tak absolutnie nasze znaczenie wzrosło i tą misją też pokazaliśmy nasze ambicje - dodaje Wachowicz.

Doktor Wachowicz wskazuje, że dla dalszego rozwoju polskiego sektora kosmicznego kluczowe jest rozsądne planowanie inwestycji i optymalne wykorzystanie środków. Jak zauważa, efekty gospodarcze nie pojawią się natychmiast. Jednak inwestycje w sektor kosmiczny już przynoszą efekty w postaci rozwoju kadry inżynierskiej i rosnącego potencjału technologicznego.

POLSA podkreśla, że w projekt zaangażowanych było około 500 osób na Ziemi, które wspierały jego realizację na różnych etapach. „Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu tej misji” - napisano w komunikacie.

Oddzielenie kapsuły SpaceX Dragon „Grace” od ISS planowane jest w poniedziałek, nie wcześniej niż o godzinie 13:05 czasu polskiego. Powrót na Ziemię przebiegnie w pełni automatycznie. Kapsuła z czterema astronautami ma wodować na Oceanie Spokojnym u wybrzeży Kalifornii. Transmisję z powrotu przeprowadzą Axiom Space, NASA i SpaceX.