Poseł Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Konwiński zapowiedział, że rekonstrukcja będzie przeprowadzona przy akceptacji wszystkich koalicjantów. Szukanie konsensusu miało być przyczyną dłuższych niż pierwotnie zakładano konsultacji w obrębie władz.

- To jest prawdziwa koalicja, gdzie mamy cztery ugrupowania, które ją tworzą. To nie są rządy jednej partii, więc proces ucierania wspólnego stanowiska trwa trochę dłużej. Była prośba pana marszałka, że na tym najbliższym posiedzeniu Sejmu będziemy już po rekonstrukcji rządu - mówi Konwiński.

Eurodeputowana PiSu Anna Zalewska uważa z kolei, że rekonstrukcja rządu może się znowu opóźnić. Według przedstawicielki opozycji prawdziwą zmianą w rządzie byłaby zmiana jego szefa.

- Tej jednej siły podstawowej nie ma i tego jednego pomysłu. W związku z tym jeżeli ona będzie to pewnie iluzoryczna - twierdzi Zalewska.

Obrady Sejmu zaplanowano od wtorku do piątku. To ostatnie posiedzenie przed Zgromadzeniem Narodowym i zaprzysiężeniem prezydenta elekta Karola Nawrockiego.