To tylko przyniesie większy rozlew krwi - tak brytyjski premier krytykuje plany Izraela. Keir Starmer apeluje, by gabinet Benjamina Netanjahu wycofał się z zamiaru przejęcia kontroli nad Gazą - największym miastem Strefy Gazy.
Brytyjski premier jest przekonany, że akcja wojskowa Tel Awiwu nie przybliża ani końca konfliktu, ani wyswobodzenia zakładników. Szef brytyjskiej lewicy podkreśla, że istnieje alternatywa. Najpierw - zawieszenie broni, zwiększenie pomocy humanitarnej, uwolnienie zakładników oraz rozbrojenie i wyrzucenie Hamasu. Potem - "długoterminowy plan", nad którym, jak zapewnia premier, pracują Londyn i sojusznicy. Doprowadzić ma do istnienia koło siebie dwóch państw: palestyńskiego i izraelskiego.
"Nasze przesłanie jest jasne: możliwe jest rozwiązanie dyplomatyczne, ale obie strony muszą zejść ze ścieżki zniszczenia" - apeluje Keir Starmer w oświadczeniu.
Izrael zamierza przejąć kontrolę nad Gazą - największym miastem enklawy. W dalszych krokach Tel Awiw ma okupować całą Strefę Gazy. Izraelska Rada Bezpieczeństwa zatwierdziła plany premiera Benjamina Netanjahu.
Izrael okupuje obecnie 75 procent Strefy Gazy. W nowej ofensywie chodzi o przejęcie pozostałych 25 procent obszaru strefy. Tam skoncentrowano dwa miliony Palestyńczyków zamieszkujących enklawę. Zwiastuje to kolejną falę przesiedleń ludności cywilnej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
"Nasze przesłanie jest jasne: możliwe jest rozwiązanie dyplomatyczne, ale obie strony muszą zejść ze ścieżki zniszczenia" - apeluje Keir Starmer w oświadczeniu.
Izrael zamierza przejąć kontrolę nad Gazą - największym miastem enklawy. W dalszych krokach Tel Awiw ma okupować całą Strefę Gazy. Izraelska Rada Bezpieczeństwa zatwierdziła plany premiera Benjamina Netanjahu.
Izrael okupuje obecnie 75 procent Strefy Gazy. W nowej ofensywie chodzi o przejęcie pozostałych 25 procent obszaru strefy. Tam skoncentrowano dwa miliony Palestyńczyków zamieszkujących enklawę. Zwiastuje to kolejną falę przesiedleń ludności cywilnej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin