Świat muzyki
Radio SzczecinRadio Szczecin » Świat muzyki » GWIAZDA TYGODNIA
ŁONA
Szczecinianin Adam Zieliński, pseudonim operacyjny Łona... Magister prawa, absolwent V Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka w Szczecinie, właściciel trabanta zwanego Helmutem, któremu poświęcony został zresztą utwór ,,Helmut, rura!" na płycie ,,Koniec żartów". Helmut co ciekawe jest z tego samego rocznika co Łona, rocznika 1982.
Można powiedzieć, że to odkrycie Ahy Tyszkiewicz, chociaż talent Łony jest tak niebagatelny, że i tak byśmy pewnie o nim usłyszeli... No ale to w Wu Doo, audycji Ahy Tyszkiewicz, usłyszeliśmy Łonę po raz pierwszy. Wówczas to funkcjonował on jeszcze jako DoYouWanna i był członkiem grupy 3CT, przemianowanej potem na Wiele CT, gdy jej skład się poszerzył. DoYouWanna i pozostali członkowie Wiele CT rymowali nam w audycji przez telefon. W ten sposób zostali odkryci i szerzej pokazani. Potem zaczęli przychodzić do studia, dzięki czemu mogliśmy posłuchać dużo lepszego jakościowo, bo już nie telefonicznego przekazu. Wiele CT regularnie prezentowali w Wu Doo swoje nowe rymy i freestyle, a nawet nagrali z Ahą i Winim swój pierwszy utwór zatytułowany ,,Wu Doo", dotyczący oczywiście tej właśnie audycji. Z czasem DoYouWanna przemianował się na Łonę i zmienił nieco pisownię a Wiele CT podpisali kontrakt z firmą Asfalt i nagrali dla niej dwa utwory ,,Zdrojowa" i ,,Więcej flejwa". Ten drugi kawałek trafił zresztą na Szczecińską Listę Przebojów. To był rok 1999. Do wydania przez firmę Asfalt debiutanckiego albumu Wiele CT jednak nie doszło. Chłopaki wydali go więc własnym sumptem w roku 1999. Podkłady stworzył im Webber i to w domowym studiu Webbera ,,Dobrzewiesz" dokonano nagrań na album zatytułowany ,,Owoce miasta". Po tej płycie drogi poszczególnych członków Wiele CT się rozeszły. Łona powiedział: ,,Doszedłem do wniosku, że bardzo lubię współpracować sam ze sobą, bo uważam, że nieźle mi to wychodzi". No i zaczął nagrywać bez Wiele CT, ale wcale nie sam, bo od swojej pierwszej tzw. płyty solowej do tej najnowszej, właśnie szykowanej, cały czas współpracuje z Andrzejem Mikoszem, pseudonim Webber, właścicielem studia nagraniowego Dobrzewiesz, gdzie rejestrowane są wszystkie ich wspólne nagrania. Ich pierwszy album ,,Koniec żartów" ukazał się w listopadzie 2001, a pierwszym wspólnym hitem Łony i Webbera z tej płyty była ,,Rozmowa". Webber zrobił muzykę, Łona napisał teksty i przekazał je nam wokalnie. Łona zapytany kiedyś w wywiadzie: ,,Tyle lat współ­pracy, Web­ber Ci się nie znu­dził jeszcze?", odpowiedział: ,,Nie, bo jego muzyczne zapa­try­wa­nia są kom­plet­nie nie­prze­nik­nione. On przez cały czas to roz­wija i wie­lo­krot­nie mnie zaska­kuje. Cały czas ewo­lu­uje i to jest war­tość, która spra­wia, że nie spo­czy­wamy na lau­rach. On by mi na to po pro­stu nie pozwo­lił; jest sza­lo­nym pro­du­cen­tem i - wbrew pozo­rom - to jest wul­kan pomy­słów jeżeli cho­dzi o muzykę". Po albumie ,,Koniec żartów" nastąpiły kolejne dwie płyty ,,Nic dziwnego" (2004) i ,,Absurd i nonsens" (2007) oraz epka ,,Insert" (2008). W sumie daje więc to trzy i pół płyty. We wrześniu ukaże się całkiem nowy album Łony i Webbera, a skoro tak, to ich dyskografia liczyć będzie już cztery i pół płyty i tak właśnie ten album będzie zatytułowany: ,,Cztery i pół". 08-07-2011