Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Call of Duty: Warzone
Call of Duty: Warzone
Call of Duty dla wszystkich - za darmo! Pomyślelibyście? Bo ja nie. A jednak światło dzienne obejrzało Battle Royale z podtytułem "Warzone". Można powiedzieć, że to Call of Duty: Modern Warfare w wersji "free-to-play". Twórcy widząc rosnącą popularność gatunku Battle Royale przygotowali swoją propozycję. Nie ulega wątpliwości, że nadal przodownikiem jest Fortnite czy Player Unknown's Battlegrounds. Pomimo tego, że to CoD - tylko z tego tytułu w tej recenzji wychodzimy z poziomu 6 gwiazdek na 10, to gra ma swoje minusy. Gra spotkała się natomiast z bardzo pozytywnym odzewem wśród graczy. Ja mam mieszane uczucia. Nie ma jednak wątpliwości, że fani multiplayerowych shooterów nie powinni przejść obok tej gry obojętnie.

Gra jest dostępna bezpłatnie w cyfrowych sklepach.
GIERMASZ-Recenzja Call of Duty Warzone

Formuła Battle Royale jest większości graczy doskonale znana. W Call of Duty rozgrywamy mecze z udziałem 150 graczy podzielonych na trzyosobowe zespoły. Ciekawostka jest taka, że CoD pozwala na cross-play między wszystkimi platformami. Marka znana na całym świecie i przystępność tego produktu sprawiła, że w pierwszą dobę na serwerach Warzone pojawiło się 6 milionów graczy.

Rozgrywka w Warzone rozkręca się bardzo mozolnie. Rozpoczynamy skokiem z samolotu, wybieramy miejsce w którym chcemy wylądować no i cóż - walczymy o przetrwanie. To gra zdecydowanie dla wszystkich, którzy preferują agresywny styl walki. Przy pierwszej potyczce, w której wziąłem udział, pozostało mi wiele przyzwyczajeń z innych Battle Royali. Starałem się szybko gnać do przodu, być jednym z pierwszych w kolejnych miejscach na mapie. Okazało się to bezsensowne. Chociaż udało mi się pozostać w ostatniej dwudziestce graczy przy życiu, to szybko padłem łupem innego "strzelca", który miał dużo lepszy ekwipunek. Tutaj muszę powiedzieć o największym (moim zdaniem) problemie w tej grze. System strzelania jest przyjemny ale obrażenia są nieco zbyt małe. Musimy władować nie lada serię w przeciwnika, żeby go odesłać do niebios. To powoduje, że rozgrywka staje się mniej nieprzewidywalna. Warto po prostu zebrać dobry ekwipunek i starać się zaskoczyć przeciwnika swoją pozycją. Później... możemy nawet strzelać mniej celnie od rywala a i tak jesteśmy w stanie wyjść zwycięsko z pojedynku.

Mapa jest wielka... nie brakuje jednak środków lokomocji, żeby się po niej poruszać. Gdzieś trzeba było upchnąć tych prawie dwustu graczy. Nie marnujemy też czasu na przeglądanie ekwipunku. Energia regeneruje się samoczynnie, ale można ten proces oczywiście przyśpieszyć zastrzykami. Zużywające się elementy pancerza wymieniamy natomiast na nowe.

Call of Duty to jednak klasa. Jeżeli chodzi o grafikę nie ma się absolutnie do czego przyczepić. Graliście w Modern Warfare to doskonale wiecie jak to wygląda. Nowością, jeżeli chodzi o Battle Royale. Za pierwszym razem, kiedy zginiemy - trafiamy do miejsca w którym możemy wywalczyć swoje życie i kontynuować grę. Wystarczy, że wygramy walkę jeden na jednego z innym graczem, który również padł na polu bitwy. O ile nam się to uda, nasza postać będzie dostępna do wykupienia przez innych członków drużyny. Jeżeli ci wykupią nas za wirtualną walutę, to wracamy na pole walki.

Założenia Call of Duty: Warzone w kwestii rozgrywki nie odbiegają szczególnie od innych produkcji battle royale. Podczas zmagań gromadzimy pieniądze, które umożliwiają kupno lepszego ekwipunku, upgrade'ów, żetonów itd. Przemierzając mapę możemy się także natknąć na kontrakty, opcjonalne minimisje, których zaliczenie nagradzane jest lootem, doświadczeniem i walutą.

Szkoda, że w Call of Duty:Warzone zadajemy tak mało obrażeń. Gracze podchodziliby do rozgrywki bardziej... rozważnie. To zwiększyłoby poziom rozgrywki. Podobają mi się bardzo mapy. Mają dużo do zaoferowania, jeżeli chodzi o tryb rozgrywki. Jest wiele zakamarków do odwiedzenia, z wielu pozycji możemy dać znać naszym kompanom o nadchodzącym zagrożeniu. Poza tym - "Gułag", czyli miejsce w którym możemy wywalczyć odrodzenie się, to pomysł wprost genialny.
 

Zobacz także

2023-09-09, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: Starfield [Xbox Series X] Już przed premierą rozgłos, jaki zdobyła przygotowywana przez Bethesdę kosmiczna epopeja, mógł zwrócić w głowach graczom. I zawrócił - żeby była… » więcej 2023-09-02, godz. 06:00 Armored Core VI: Fires of Rubicon [Xbox Series X] FromSoftware zaskakuje. I nie zaskakuje. Ktoś oczekiwał, że po kolosalnym sukcesie Elden Ring Japończycy pójdą za ciosem i wydadzą kolejne mroczne fantasy… » więcej 2023-09-02, godz. 06:00 Sea of Stars [Xbox Series X] Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Atlas Fallen [Xbox Series X] Trochę miałem wrażenie, że gram w coś, co mogłoby być filmem. Filmem, który w zapowiedziach był imponującym widowiskiem, ale po drodze okazało się… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Blasphemous 2 [PlayStation 5] Tydzień po tygodniu z metroidvanią, tak się jakoś złożyło (przypadkowo w sumie). Więc poprzednio opowiadałem Wam o pozycji stosunkowo prostej w gatunku… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Red Dead Redemption [PlayStation 5] Z tym portem jest doprawdy niezłe zamieszanie... Choć, na wstępie warto zaznaczyć, że gracze, także w Polsce, zagłosowali już portfelami, skoro pierwsza… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Disney Illusion Island [Switch] Na wstępie wypada wyjaśnić, z jakiej pozycji piszę tę recenzję. Po pierwsze, nie miałem okazji sprawdzić Disney Illusion Island w trybie kooperacji na… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Moving Out 2 [PlayStation 5] Ponad trzy lata temu recenzowałem pierwszą część przeprowadzkowego chaosu i już wtedy uważałem, że jest to jedna z lepszych pozycji na odstresowanie i… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Quake II (2023) [Xbox Series X] Do tej pory pamiętam, jak włączyłem chyba po raz pierwszy Quake'a II, a nawet jak czytałem jego recenzje blisko 26 lat temu. Pamiętam zachwyty i pamiętam… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Pikmin 4 [Switch] Sympatyczny, bulwowaty nieco mały ludzik z nosem jak kartofelek, odziany w skafander kosmiczny, jedzie na puchatej istocie przypominającej psa. Po bokach doczepione… » więcej
89101112