Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Senua's Saga Hellblade II
Senua's Saga Hellblade II
Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść mroczną, ciężką, smutną, miejscami przerażającą i brutalną, także w sferze psychicznej. Senua's Saga: Hellblade II nie należy jednak traktować jak stricte grę akcji, a raczej narracyjną przygodę, choć przygoda powinna kojarzyć się z czymś pozytywnym. Tego tu jednak nie ma. Jest cierpienie, ból, przemoc, bezsilność, utrata wiary i duchy bardzo nieciekawej przeszłości. Czyli dokładnie to, czego się spodziewałem, co wywarło na mnie wielkie wrażenie i ustawiło grę wśród najlepszych produkcji tego roku.

Grę do recenzji otrzymaliśmy od wydawcy, firmy Microsoft.
Recenzja Senua's Saga: Hellblade II

Fabuła Hellblade II osadzona jest w fantastycznym świecie zainspirowanym mitologią nordycką i jest kontynuacją wydarzeń z pierwowzoru. Tym razem wojowniczka Senua trafia na Islandię z X wieku, gdzie musi zmierzyć się z problemem niewolnictwa, tyranią, tajemniczymi olbrzymami, głodem ludności, czy brutalnym plemieniem Draugarów, ale przede wszystkim z mrokiem w sobie, który zatruwa także jej umysł. Tak jak w jedynce twórcy położyli wielki nacisk na pokazaniu stanu psychicznego bohaterki, jej walce z wewnętrznymi demonami, duchami przeszłości, wciąż krytykującymi jej decyzje, niszcząc powoli jej wiarę w siebie i swoje umiejętności.

Przed rozpoczęciem zabawy polecam zobaczyć 20-minutowy film dokumentalny, dołączony do gry, który przedstawia zamysł twórców w jaki sposób chcieli przedstawić bohaterkę z psychozą, ich współpracę z ludźmi mierzącymi się z zespołem objawów psychicznych. Jak dobrze podsumował to jeden z bohaterów tego dokumentu, psychoza to zaburzenia postrzegania i interpretacji rzeczywistości. I w grze jest to doskonale zaprezentowane.

W przygodzie Senuy towarzyszą jej wewnętrzne głosy, które cały czas komentują jej poczynania. Czasami dają wsparcie, częściej wzbudzają wątpliwości, krytykują, podkopują zaufanie do spotykanych osób, negują podjęte działania. Powracają wspomnienia śmierci ukochanego Dilliona, lecz największy ciężar niosą komentarze tajemniczego Cienia. Jest to mroczny i przytłaczający głos wewnętrzny, który poniża i krytykuje Senuę, próbuje nią manipulować emocjonalnie, tak jak jej ojciec Zynbel. Jego ciężki głos wyraźnie wbija się w umysł bohaterki, z czym mierzyć się musi przez całą grę. Neguje każdą dobrą decyzję, próbuje pozbawić ją pewności siebie, wciąż krytykuje. Ciężar emocjonalny jest przerażający, a przypomnę, Senua ma tak cały czas. Postanowiłem przejść grę na słuchawkach, więc efekt był przytłaczający. W końcu nacisk bardzo silnie położono na narrację. Ciągłe szepty, towarzyszące bohaterce cały czas, bez chwili wytchnienia, robią kolosalne wrażenie i dają namiastkę pojęcia, czym jest psychoza. Wykorzystano do tego nagrywania binauralne, stworzone przy pomocy nagrań z dwóch mikrofonów, co powoduje, że dźwięk łatwo zlokalizować w przestrzeni i odnosi się wrażenie, że jest się w tym miejscu. W przypadku psychozy bohaterki, głosy w głowie przemawiają z różnych kierunków, z różnym natężeniem. Piorunujące odczucie.

Senua's Saga: Hellblade II to trzecioosobowa gra akcji, choć tej akcji nie ma ty za wiele. Jest bardzo dużo chodzenia, trochę wspinania, czy zagadki środowiskowe polegające na znalezieniu wzoru czy odnalezieniu specjalnych kamieni. Jest ich naprawdę mało i tu czułem pewien niedosyt. Jest też sporadyczna i dość prosta walka z przeciwnikami. Choć tych jest kilku na krzyż. Trzeba tylko obserwować wroga, znaleźć jego słabości, choć atak na całego też często daje odpowiedni efekt. Pojedynki zawsze są w formacie jeden na jednego, są bardzo krwawe, brutalne, wymagają zręczności i refleksu. Zrealizowano je doskonale, bo są widowiskowe i mają taki filmowy, efektowny charakter. Zwłaszcza pojedynki z Draugami, gdyż ich kreatywność w zadawaniu bólu jest chyba niczym nieograniczona.

Jak już mówiłem, przygody w Hellblade II prowadzą gracza przez różnorodne lokacje Islandii. Są one przygotowane w oparciu o prawdziwe miejsca, zastosowano przy tym technologię fotogrametrii, dzięki czemu wyglądają jak wyjęte ze zdjęcia. Gra działa na najnowszym i potężnym silniku Unreal Engine 5 i to widać. Wyspa wygląda przepięknie, zjawiskowo, zarówno kamieniste wzgórza, jak i pokryte trawą tereny, zasypana wrakami plaża, zniszczone i spalone wioski, mroczne jaskinie. No i światło, które robi niesamowite wrażenie. Czy to wschód słońca, promienie przebijające się przez chmury, pochodnie podczas krwawego rytuału. Zresztą woda też wygląda obłędnie. Za wrażenia wizualne należy się najwyższa nota. No i twarz bohaterki. Tu wykorzystano technikę performance capture, która służy do drobiazgowego animowania postaci. Jej ruchów, głosu i ekspresji twarzy. Twórcy wielokrotnie to pokazują robiąc fantastyczne zbliżenia na Senuę. Doskonale widać jej ból, strach, wściekłość czy rozpacz.

Senua's Saga: Hellblade II to głównie opowieść, ciążka, mroczna, smutna i przerażająca. Niesamowite przeżycie, choć krótkie, bo napisy końcowe zobaczyłem po około 10 godzinach. Emocjonalnie to mocne doznania obrazujące, jak psychoza wpływa na człowieka. Gra bardzo ładna, świetnie udźwiękowiona, z klimatyczną muzyką. Choć dla części osób będzie tu za mało gry w grze, ale taki był zamysł i pomysł twórców. Ja jestem zachwycony. Ocena 9/10.
 

Zobacz także

2024-03-30, godz. 06:00 Winter Survival [wczesny dostęp PC] Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się… » więcej 2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej 2024-03-23, godz. 15:26 Alone in the Dark [PlayStation 5] Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również… » więcej 2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej 2024-03-13, godz. 21:12 The Thaumaturge [PC] Warszawa, rok 1905. Można by rzec – zaraz po burzliwym okresie w historii Polski, której nie ma na mapie. Wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Inkulinati [PC] Mówiąc szczerze – ten wstęp pisałem kilka razy, za każdym razem kasując poprzednią wersję po kilku zdaniach. Bo nawet nie wiedziałem od czego zacząć… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X] - pierwsze wrażenia W tej szybkiej taktycznej turowej grze RPG pokierujemy najwspanialszą bronią ludzkości – Szarymi Rycerzami. Do boju z plagą ruszył Jarek Gowin, który opowiedział… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Mario vs. Donkey Kong [Switch] Musiało minąć 20 lat, by Nintendo wróciło do gry Mario vs. Donkey Kong i stworzyło remake tej świetnej platformowo-logicznej produkcji. Nie jest to dokładnie… » więcej
23456