Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Jak zintegrować mieszkańców miasteczka? Można spróbować zrobić z nimi spektakl. Z takiego właśnie założenia wyszedł Teatr Brama i przygotował przedstawienie w obsadzie ponad 50-osobowej ."Żołnierz królowej Madagaskaru" to popularny polski wodewil, który powstał w oparciu o - cieszącą się w epoce fin de siècle ogromną popularnością - farsę Stanisława Dobrzańskiego. W latach trzydziestych Julian Tuwim, za namową Miry Zimińskiej, ponownie opracował sztukę Dobrzańskiego, uzupełniając ją o nowe sceny i dialogi, a także partie muzyczne – piosenki z dawnych operetek i wodewili. Na premierze w Teatrze Brama była Małgorzata Frymus.
To głos w sprawie współczesnej rzeczywistości. [Fot. Małgorzata Frymus]
To głos w sprawie współczesnej rzeczywistości. [Fot. Małgorzata Frymus]
Szczecińscy licealiści pokazali w sobotę (15.04.2023 r.) na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich teatralna interpretację "Dżumy" Alberta Camusa. W spektaklu wzięło udział ponad 70 osób. Zaangażowali się uczniowie, nauczyciele i absolwenci Jedynki, Piątki i Dziewiątki czyli z Liceów Ogólnokształcących w Szczecinie oraz uczniowie szkół muzycznych Szczecina.
W programie spektaklu czytamy, że to ich głos w sprawie współczesnej rzeczywistości i wynikającej z niej prawd o charakterze ogólnoludzkim. Poglądy Alberta Camusa nie zdezaktualizowały się, przeciwnie: pytania o kształt jutra, o postawy wobec teraźniejszości nie milkną, coraz trudniej też znaleźć na nie odpowiedź.
Ani deszcz, ani zimno nie przeszkodziły w spektaklu ani aktorom, ani widzom.
fot. Teatr Lalek Pleciuga
fot. Teatr Lalek Pleciuga
W Teatrze Lalek Pleciuga wczoraj (5 marca 2023 roku) odbyła się prapremiera sztuki "Perfekty i Ambaras" cenionej dramatopisarki Marii Wojtyszko, w reżyserii Jakuba Krofty.

To pełna magicznych światów i nieoczywistych zwrotów akcji bajka drogi, w której wszystko jest możliwe - spotkanie wróżki czy chmary niebezpiecznych mordoryjów. To opowieść o pięknie różnorodności, sile wyobraźni, a także o kochającej rodzinie, która jest bogactwem, mimo najróżniejszych kształtów, jakie może przybrać.

Małgorzata Frymus tuż po premierze rozmawiała z twórcami.
fot. Piotr Nykowski [Teatr Współczesny w Szczecinie]
fot. Piotr Nykowski [Teatr Współczesny w Szczecinie]
A gdyby wyobrazić sobie miejsce, w którym miłość jest dostępna dla każdego, bez kulturowych barier i społecznych ocen? Miejsce, w którym możemy bez wstydu i lęku mówić o swoich potrzebach, zastanawiając się równocześnie, w jaki sposób chcemy na nie odpowiadać. W jednym ze swoich najsłynniejszych dramatów, Shakespeare zaprasza do tajemniczego lasu pary kochanków, które na nowo muszą zdefiniować w nim siebie, wyruszając w podróż, aby zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Las Shakespeare’a staje się bezpieczną przestrzenią, gdzie osoby, którym odmawiane jest prawo do miłości i seksualności, mogą jej doświadczać.

Jakub Skrzywanek dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie wraz z Justyną Sobczyk, reżyserką i założycielką Teatru 21, laureata Grand Prix festiwalu "Kontrapunkt", zaprosili do współpracy szczecińskich artystów z niepełnosprawnościami, by wraz z zespołem Teatru Współczesnego, spróbować opowiedzieć, o tym, czym dziś jest i może być pragnienie miłości.
Z dziennikarzami spotkali się: reżyser Tomasz Kaczorowski, aktorzy Marian Dworakowski i Przemysław Walich, Członkini Zarządu Województwa Anna Bańkowska oraz Dyrektor Zamku Barbara Igielska, fot. [organizatorzy]
Z dziennikarzami spotkali się: reżyser Tomasz Kaczorowski, aktorzy Marian Dworakowski i Przemysław Walich, Członkini Zarządu Województwa Anna Bańkowska oraz Dyrektor Zamku Barbara Igielska, fot. [organizatorzy]
"Pozory mylą" - dramat Thomasa Bernharda miał wczoraj (18 lutego 2023 roku) swoją prapremierę na scenie Teatru Zamku Książąt Pomorskich. Całość wyreżyserował
Tomasz Kaczorowski, a występują Marian Dworakowski i Przemysław Walich.

To historia dwóch braci: Karola - niegdyś słynnego artysty cyrkowego i Roberta - aktora marzącego o powrocie na scenę. Łączy ich miłość do jednej kobiety i wspólny temat: sztuka. Choć obaj bracia nienawidzą tego rytuału, to jednak w każdy wtorek spotykają się u Karola, a w każdy czwartek u Roberta, by wypominać swoje dawne, prawdziwe i wyimaginowane winy.

Thomas Bernhard (1931 - 1989) był wybitnym austriackim pisarzem, jednym z najważniejszych twórców literatury niemieckojęzycznej w XX w. Jego dzieła, mimo licznych przekładów na język polski, rzadko goszczą na deskach teatrów. Barierą jest trudność w dostępie do licencji, wynikająca z testamentu pisarza. W Polsce twórczość Bernharda stała się znana głównie dzięki znakomitym spektaklom Krystiana Lupy. Dramat "Pozory mylą" w Teatrze Piwnica przy Krypcie ma swoją polską prapremierę.
fot. [materiały prasowe]
fot. [materiały prasowe]
"Zatrudnimy starego clowna" według Matei Visniec to najnowsza produkcja Willi Lentza. Występują: Arkadiusz Buszko, Paweł Niczewski i Konrad Pawicki jako trzej podstarzali clowni, dawni przyjaciele z cyrkowej areny, rywalizujący o rolę, która może być ich ostatnią.

Tę trójkę znamy doskonale z przedstawień w "Piwnicy przy Krypcie" Zamku Książąt Pomorskich. Ich "Dzieła wszystkie Szekspira w nieco skróconej wersji" doprowadzały widzów do niepohamowanych wybuchów śmiechu i łez wzruszenia.

Na premierze była Małgorzata Frymus.
Fot. Piotr Nykowski / Teatr Współczesny w Szczecinie
Fot. Piotr Nykowski / Teatr Współczesny w Szczecinie
Kolejna premiera w ramach rezydencji artystycznej Scena Nowe Sytuacje odbyła się wczoraj (21 stycznia 2023 roku) na deskach, a tak naprawdę we foyer Teatru Współczesnego w Szczecinie. Tym razem Katarzyna Sikora zrealizowała swój autorski spektakl zatytułowany "Dotyk za dotyk. Dansing".

Inspiracją do opowieści są zabawy dancingowe niezwykle modne w PRL-u, a do dziś kultywowane w niektórych szczecińskich klubach. Twórcy na stronie internetowej teatru piszą: "Chcemy przywrócić ideę tańca w parach - bezpośrednią relację i patrzenie sobie w oczy. Wspólny taniec, współodczuwanie i współgranie stanowią dla nas podstawę tego wydarzenia".

Czy udaje im się stworzyć "wspólnotę jednego wieczoru"? Trzeba się przekonać przychodząc do Współczesnego.
1234567