Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Szok! Będzie nowe Call of Duty... Taki żarcik na początek, bo co jak co, ale coroczna premiera kolejnej części tej wysokobudżetowej strzelanki jest pewna jak w banku. W Call of Duty: Infinite Warfare zagramy 4 listopada. Tematyka - pełen kosmos... I to dosłownie: starcia w przestrzeni, pilotowanie kosmolotu... czyli nici z marzeń o powrocie do klimatów II wojny światowej. Gra powstawała trzy lata i jak to bywa w tej serii - jak rozumiem - nie w niej zabraknie szalonej, filmowej akcji.


Bo Call of Duty w trybie dla jednego gracza to "korytarzowa" zabawa, gdy idziemy z góry ustaloną trasą i w odpowiednim, zawsze tym samym momencie, odpali się efektowny filmik czy skrypt. Nie zmienia się to od lat - i od lat gracze z rozrzewnieniem wspominają pierwsze wejście na współczesne pole walki czyli grę z podtytułem Modern Warfare. I oto w zestawie z najnowszą odsłoną dostaniecie remaster właśnie tej gry na konsole nowej generacji. I podobno nie będzie sprzedawana osobno.

Tymczasem fani Call of Duty... bardzo negatywnie ocenili zapowiedź kolejnej części serii w futurystycznych klimatach. Trailer w sieci ma zdecydowanie więcej minusów niż plusów. Aż musiał zareagować szef Activision, było nie było, spółki giełdowej - a inwestorzy nie lubią takich historii. Oficjalnie jednak wszystko jest ok, szczególnie, że hejt w przypadku Call of Duty to klasyka, a tymczasem preordery - jak zawsze - "idą jak szalone".

A konkurencja "drze łacha": na ujawnionym trailerze nowe CoD wygląda "jak gra sprzed 10 lat" stwierdził szef DICE czyli ludzi od konkurencyjnej serii Battlefield. Z racji takiego a nie innego cyklu wydawniczego Giermaszu, gdy to pisaliśmy, to już wiecie jak wygląda i o czym będzie traktować nowa odsłona Battlefielda 1 właśnie (bo premierę pierwszych materiałów zaplanowano na piątkowy wieczór 6 maja) - a my do tego tematu wrócimy za tydzień.


Dosyć strzelania (na moment) - udajemy się do Japonii, aby razem z wielką rzeszą fanów serii świętować ogłoszenie daty premiery wielce wyczekiwanego jRPG: Persona 5 pojawi się w sklepach 15 września. To kolejne opóźnienie, bo miała być już wiosna tego roku. Pytanie - kiedy fani w Europie i USA będą mogli odpalić grę pozostaje otwarte, tutaj daty premiery jeszcze nie ma.


A Japończycy z Nintendo w pocie czoła przygotowują mocny zestaw gier na start zapowiedzianej już na przyszły rok nowej konsoli o kodowej nazwie NX. Co ważne, według zapowiedzi korporacji, chodzi nie tylko o pierwsze tygodnie po debiucie, ale żeby dostarczać regularnie nowe, mocne tytuły. Pytanie, jaka to będzie konsola - pozostaje otwarte, na rynku jest mnóstwo plotek. Na przykład, czy wykorzysta także smartfony albo tablety - bo Nintendo zapowiada też ostry szturm na te platformy.

Tymczasem Vans zapowiada... trampki z motywami najsłynniejszych serii Nintendo. Twardzielom i hardcore'om polecamy różowe z księżniczkami Peaches. I złotą gwiazdką...

Wracamy do strzelanek: studio znane z ekskluzywnego dla Xboxa One Titanfall przygotowuje nową grę z uniwersum Gwiezdnych Wojen! Ma to być gra akcji z perspektywy trzeciej osoby (czyli kierujemy "ludzikiem") z elementami RPG i - jak nas zapewniają twórcy - historia ma być naprawdę sensowna. Oby!

Tak na marginesie: markę Star Wars pewną ręką dzierży gigant, czyli Electronic Arts i wspomniana powyżej produkcja nie będzie jedyną, jaką odpalimy w swoich PC i konsolach. Wydawca podkreśla, że kilka zespołów zajmuje się tą tematyką - jakie to mają być gry, na razie jednak oczywiście nie wiemy. Przypomnijmy, że cały czas można się strzelać po sieci, Star Wars: Battlefront przygotowała ekipa DICE - czyli wspomniani chwilę wcześniej twórcy serii Battlefield.

Robili super-produkcje - ale stwierdzili, że pogoń za coraz większym budżetem ich przerasta. Prezes Epic Games tłumaczy, że gdy robili słynną "jedynkę" Gears of War, kosztowało to ułamek tego, ile według nich teraz trzeba by wydać kolejną część. Ryzyko, że się nie zwróci jest zbyt duże - więc przerzucili się na gry darmowe z mikropłatnościami. Ale czy to nie chodzi o to, żeby mieć po prostu dobry produkt?
Nowa Zelda, nowa konsola - i nowe gry na smartfony i tablety. Fani Nintendo sporo dowiedzieli się z opublikowanego raportu finansowego korporacji. Kolejna stacjonarna konsola Wielkiego N o nazwie kodowej NX zadebiutuje mniej więcej za rok, tytułem startowym będzie The Legend of Zelda - także w wersji na starsze Wii U. Spory fragment tej gry zobaczymy już w czerwcu na targach E3 - zresztą, niebawem mamy się dowiedzieć więcej o planach Nintendo na tę imprezę. Ale, co wiadomo, nowej konsoli jeszcze nie pokażą.

PlayStation 4 i gry na nią motorem napędowym Sony. To także informacje z raportu finansowego. Wynika z niego, że konsola sprzedaje się świetnie, lepiej od oczekiwań i w sumie w domu ma ją 40 milionów graczy na całym świecie. A ten wynik może już wkrótce podbić wielce wyczekiwana majowa premiera, bo w Uncharted 4: Kres Złodzieja zagramy już 10 maja.


Przy czym, uważajcie na spoilery z tej gry. Bo na niektórych internetowych aukcjach już pojawiły się pudełka z najnowszą przygodą Nata Drake'a. Okazało się jednak, że "spadły z ciężarówki" - czyli po prostu złodzieje dobrali się do jednego z transportów w Wielkiej Brytanii. Więc wytrzymajcie jeszcze te niespełna dwa tygodnie i lepiej nie klikajcie w jakieś szemrane artykuły o grze, żeby sobie nie zepsuć zabawy.

Ta informacja nie jest zaskoczeniem, ale odnotujmy: Dark Souls III będzie prawdopodobnie ostatnią grą z tego uniwersum. To znaczy, jak tłumaczy Hidetaka Miyazaki, "może kiedyś, jak ktoś przyjdzie z fajnym pomysłem, to powstanie "czwórka" - ale na razie studio skupia się na nowym, jeszcze nie ogłoszonym projekcie. Co tu dużo kryć - na wieści od Japończyków będziemy czekać z ogromną niecierpliwością. I trzymamy też kciuki za powstanie Bloodborne 2.


Aha - na pocieszenie dla fanów Dark Souls III. Pierwszego dodatku możemy się doczekać tej jesieni, a kolejny zaplanowano na przyszły rok. A że From Software dostarcza zawsze bardzo porządne i duże rozszerzenia, to "w ciemno" możecie przygotować się na coś naprawdę interesującego.

Wszelkie znaki na niebie i na ziemi - konkretnie w internecie i portalach społecznościowych - wskazują na to, że doczekamy się zremasterowanej wersji Call of Duty: Modern Warfare Trilogy. Gdzieś już podobno się pojawiły jakieś informacje w jednym ze sklepów, ktoś coś napisał na Twitterze... Poczekamy, wcale się nie zdziwimy - a, tradycyjnie, jaki "hejt się wyleje", wszak seria CoD to synonim zła i chciwych korporacji, prawda? I pewnie znowu sprzeda się w niebotycznych ilościach...
GIERMASZ - Rozmowa o grze Shadow of Nebula
W dzisiejszych czasach cyfrowej dystrybucji gier, kupowanych bezpośrednio w internecie, możliwe są kariery niewielkich zespołów, które mimo małego budżetu potrafiły stworzyć zapadającą w pamięć produkcję. Z drugiej strony - z tego samego powodu - konkurencja jest ogromna. Między innymi o tym rozmawiamy z Danielem Zubrzyckim i Rafałem Piórkowskim z niewielkiego studia Bisonia. Tworzą przygodówkę point & click Shadow of Nebula, już możecie za 5 euro wypróbować grę we wczesnym dostępie.

No i doczekaliśmy się - nie, nie, jeszcze nie samej gry, ale przynajmniej daty premiery. Tak więc, jeżeli chcecie zwiedzić gigantyczny kosmos w totalnym sandboxie No Man's Sky, to szykujcie portfele na 22 czerwca. O ile macie PS4 bądź porządnego PC-ta do grania. Przypomnijmy, że twórcy obiecują miliardy światów do odwiedzenia w drodze do jądra galaktyki (tudzież ciemności). Akurat na wakacje - no chyba, że przesuną datę premiery.


Podobno Nintendo jeszcze w tym roku wypuści do sklepów nową konsolę znaną na razie pod nazwą NX. Podobno tytułem startowym będzie nowa przygoda z serii The Legend of Zelda. Podobno także Nintendo wspomoże finansowo powstanie gry-legendy, czyli kontynuacji świetnie ocenianej Beyond Good & Evil - w zamian za wyłączność. Sporo tych "podobno" - a na pewno wiadomo, że doczekamy się w Europie kolejnej odsłony Monster Hunter czy kultowego już w Japonii Youkai Watch, Kirby: Planet Robobot i wielu innych ekskluziwów.

Pamiętacie niemieckie studio Deck 13? To ci od dosyć trudnego RPG akcji Lords of the Fallen, które robili dla polskiego CI Games. Później się pokłócili ze sobą - nie wnikamy kto miał rację - i Deck 13 zapowiedziało, że stworzy własną produkcję. Niedawno pokazali fragment The Surge - futurystyczny świat, walka z robotami... całkiem w stylu znanym ze wspomnianej produkcji fantasy. Nie ma blasterów a raczej miecze, hmm... Chociaż pokazany fragment rozgrywki wygląda niczego sobie.


Niezależnie od tego, kiedy będziecie słuchać Giermaszu - czy będzie jeszcze przed, czy już po imprezie - ale warto podkreślić, że po raz kolejny mistrzostwa świata w e-sporcie odbywają się w Polsce. Na Intel Extreme Masters do katowickiego Spodka przyjechały drużyny mierzyć się Counter-Strike: Global Offensive, League of Legends i StarCraft II. Jeżeli ktoś pomyśli, że to tylko "taka sobie zabawa", to warto przypomnieć, że pula nagród to jedyne 500 tysięcy banknotów z wizerunkami amerykańskich prezydentów.

Afera o Far Cry Primal. Co tu dużo kryć - mapa tej sandboxowej gry jest taka sama jak w Far Cry 4. Chociaż nie identyczna w szczegółach, wszak ta gra działa się we współczesności, a Primal traktuje o czasach prehistorycznych - ale jednak. Ubisoft przyznał rację polskiemu serwisowi grynieznane.pl - przy czym, po pierwsze: Primal to odgałęzienie głównej serii tak jak wcześniejszy Blood Dragon, więc zapożyczenia można wybaczyć - a przede wszystkim, po drugie, za tydzień w Giermaszu zrecenzujemy Far Cry Primal i wszystko wskazuje na to, że będzie wysoka ocena.

W przypadku tej gry niektórzy gracze na PC skarżą się na problemy techniczne - ale trudno ocenić, na ile to wielki problem bo jest też i spore grono osób, którym wszystko śmiga płynnie a spora liczba opcji graficznych pozwala na zabawę posiadaczom także słabszych "blaszaków". My, tak czy owak, ogrywamy Far Cry Primal na konsoli.


Ach te PC-ty... Jeżeli macie nową generację konsol i czekacie na ciekawie zapowiadające się RPG Kingdom Come: Deliverance - to możecie się "narazić" PC-towcom. Wszystko przez to, że twórcy na razie pracują głównie nad wersją na komputery i konwersję na konsole planują w późniejszym terminie. A nieujawniony z nazwy wydawca naciska, aby wydać jednocześnie obie wersje, więc premiera może się opóźnić. Kingdom Come: Deliverance dlatego jest wyczekiwane, bo będzie, owszem RPG, ale bez żadnych smoków, elfów czy innych krasnoludów. Czyste, żywe średniowiecze...

Na koniec ciekawostka z Japonii - jeżeli śledzicie twitterowe konto szefa Sony, to być może zobaczyliście na nim zdjęcie, na którym Shuhei Yoshida - ubrany zgoła nie jak prezes a zwykły zjadacz chleba - zwiedza muzeum gier komputerowych i gra w Space Invaders. Podpisane: "50-letni mężczyzna"... A chodzi o to, że w tym samym czasie pojawiła się tam jedna z japońskich telewizji i - nie rozpoznając szefa wielkiego korpo - nagrała go jako zwyczajnego człowieka i podpisała właśnie "50-letni mężczyzna". Ot, taka odmiana od codziennych hołdów wiernych korpoludków, he he...
24252627282930