Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Frostpunk - The Last Autumn DLC
Frostpunk - The Last Autumn DLC
Hej! Dzisiaj zabieram Was wprost w mroczne, postapokaliptyczne klimaty. Dzięki grze Frostpunk, od polskiego 11 bit studios niemal na własnej skórze doświadczymy prawdziwego upadku cywilizacji. Przed nami nie lada wyzwanie - zarządzanie maleńką osadą, której losy leżą tylko i wyłącznie w naszych rękach, a przeżycie każdego, kolejnego dnia to naprawdę spory sukces. Tym razem nie trafiamy jednak wprost do skutego lodem, przyprószonego śniegiem i szronem nieprzyjaznego świata znanego nam z podstawowej wersji gry. Dodatek The Last Autumn, który właśnie trafił do sprzedaży, to jak sama nazwa wskazuje prequel, dzięki któremu poznamy historię sprzed tej wielkiej tragedii. To dosłownie ostatnia już jesień, po której nic już nie będzie takie samo, a przeraźliwie mroźna zima zapanuje już na całym świecie na zawsze.

Grę do recenzji dostaliśmy od sklepu internetowego GOG.com
GIERMASZ-Recenzja Frostpunk - The Last Autumn DLC

Frostpunk zmusza nas do naprawdę solidnego pogłówkowania i kombinowania. W wielkim skrócie, naszym głównym celem jest tu założenie i utrzymanie osady, na terenie której mamy wybudować potężny generator energii. Od razu uprzedzam Was jednak, że nie jest to proste zadanie. Musimy tu zadbać o to, by nasi pracownicy mieli dach nad głową, ich miski były zawsze pełne i najlepiej jak największe, a także mieli odpowiednie zajęcie. Z pozoru wydaje się to być dość proste, jednak z biegiem gry liczba obowiązków jakie spadają na nasze barki jest coraz większa i większa.

Pojawiają się pierwsze problemy z brakiem żywności, w okolicy jest już coraz mniej drzew, które moglibyśmy przerobić na deski, a poziom toksycznych gazów wydobywających się z wielkiego wykopu pod ogromny generator energii niemal dziesiątkuje naszą populację. Wszystko to okraszone jest bardzo mocno rozwiniętym drzewkiem technologii, a także systemem prawnym, którego przepisy musimy wprowadzać na terenie naszej małej wioski.

Ponadto co rusz naszą spokojną do tej pory mieściną wstrząsają strajki robotników i inżynierów, którzy wręcz wymuszają na nas wprowadzenie kolejnych ulg i dodatkowych uprawnień. Muszę Was uprzedzić, że każda decyzja ma tu niemal momentalnie odzwierciedlenie w nastrojach jakie panują w naszej osadzie. Każda negatywna dyrektywa spowoduje ogromny wzrost niezadowolenia naszych mieszczan, a zwiększanie obciążeń naszych robotników drastycznie ograniczy ich motywację do pracy, co w rezultacie odbije się na naszych topniejących zasobach. Z kolei brak zasobów praktycznie zatrzyma budowę potężnego generatora - bez którego naszą małą społeczność czeka po prostu zagłada. Bezlitosna zima zbliża się tu nieuchronnie, a upływający czas nie jest naszym sojusznikiem. Frostpunk to gra, którą trzeba odkrywać powoli, krok po kroku. Dostrzegać jej niuanse, zrozumieć złożoną mechanikę i uczyć się (niestety) głównie na własnych błędach.

Dodatek The Last Autumn przynosi do Frostpunka trochę nowości. Przed wszystkim poznajemy tutaj historię sprzed tej, znanej nam z podstawowej wersji gry. Mowa tu o burzliwych wydarzeniach związanych z próbą wzniesienia generatora na placu budowy nr 113. Czas jest tu naszym największym i chyba jedynym wrogiem. Wielka zima zbliża się nieubłaganie, a zagłada niemal czeka u bram naszej maleńkiej osady. W tych niekorzystnych warunkach musimy jak najszybciej, gdzieś na totalnym pustkowiu, wznieść potężną konstrukcję, która, gdy przyjdą już srogie, postapokaliptyczne mrozy, pozwoli ocalić chociaż część ludzkości.

Tym samym to właśnie my zostajemy wybrani na zarządcę tego ogromnego przedsięwzięcia, a jego sukces zależy tylko i wyłącznie od naszego zmysłu strategicznego, umiejętności planowania życia małej społeczności i dosłownie gaszenia pożarów, buntów i rebelii, które co rusz wstrząsają naszą osadą. Trzeba się przyzwyczaić do tego, że pojedyncze sukcesy mieszają się tu z mniejszymi bądź większymi porażkami. Jednak za te największe, szybko zapłacicie tutaj głową.

Bez wątpienia Frostpunk razem z dodatkiem The Last Autumn to jedna z najpiękniejszych gier na rynku strategii. Rozgrywka prezentuje się cudownie, twórcy skupili się na detalach, co się ceni. Doskonale widać to z jaką dokładnością oddano tu elementy otoczenia, takie jak drzewa, które swobodnie tańczą na wietrze, czy morskie fale, które regularnie rozbijają się na skalistych plażach tej postapokaliptycznej krainy. Warto także docenić szczegółowość budynków i stawianych przez nas budowli, które możemy oglądać w pełnej krasie przy pełnym przybliżeniu. Co ciekawe, pomimo że mapa, na której toczy się akcja Frostpunka wydaje się być dość niewielka, to bardzo szybko okazuje się, że może ona pomieścić naprawdę spore i prężnie działające miasteczko. Przy czym nie zaobserwowałem tu żadnych problemów z wydajnością, lagów, czy spadków liczby klatek.

Podsumowując dodatek The Last Autumn to ciekawa propozycja dla fanów Frostpunka. Muszę jednak przyznać, że oprócz całkowicie nowej historii, nie dostajemy tu zbyt wielu nowinek. Oczywiście, twórcy chwalą się niezliczoną liczbą nowych budynków, lokacji i questów, ale przyznam szczerze, że spodziewałem się czegoś więcej. Dodatek to zabawa ledwo na kilka godzin, w dodatku dość liniowa, bo za każdym razem, gdy musiałem zaczynać zabawę od nowa, niemal w tej samej kolejności gra raczyła mnie identycznymi questami, problemami, czy nagrodami. W wypadku porażki rozpoczynanie rozgrywki na nowo jest przez to bardzo monotonne i przewidywalne.

Biorąc pod uwagę fakt, że sam prequel kosztuje nieco ponad 60 złotych, koniec końców jako gracz czuję się trochę zawiedziony i mam pewien niedosyt. Nie mniej jednak The Last Autumn zapewne znajdzie się w bibliotece gier najbardziej zagorzałych fanów Frostpunka, bo świetnie oceniona przez graczy i krytyków podstawowa wersja tego tytułu to bez wątpienia jedna z najciekawszych strategii ostatnich lat. Sam dodatek, pozostawia jednak pewien niedosyt.
 

Zobacz także

2023-09-30, godz. 06:00 PayDay 3 [PC] Sposoby na zdobycie pieniędzy są skrajnie różne. Konwencjonalna praca na etacie, własna działalność, sprzedaż jakichś starych szpargałów z domu, drobne… » więcej 2023-09-30, godz. 06:00 Fate/Samurai Remnant [PlayStation 5] Przyznam, że nie była to gra, na którą jakoś szczególnie czekałem. Ale, gdy dostaliśmy informację od wydawcy, że można przetestować Fate/Samurai Remnant… » więcej 2023-09-23, godz. 10:11 Mortal Kombat 1 [Xbox Series X] Bez owijania w bawełnę. Dowozi. Mortal Kombat 1, swoisty reset najsłynniejszej serii bijatyk sprawdza się świetnie niemal pod każdym względem. Robi to bez… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Fae Farm [Switch] "Klik", "kilk", "klik" - "klik", "klik", "klik" - aha, jeszcze to trzeba zrobić - no to "klik", "klik", "klik" - i to wszystko w większości jednym przyciskiem… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: PayDay 3 [PC] Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda... czyli nasz redakcyjny kolega Kacper Narodzonek stwierdził, że "czas wyjść ze swojej strefy komfortu", więc zdecydował… » więcej 2023-09-23, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: NBA 2K24 [Xbox Series X] Opanowanie naprawdę złożonego i rozbudowanego sterowania - to jest jedno z najważniejszych wyzwań, z którym zmierzył się nasz redakcyjny kolega Michał… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Starfield [Xbox Series X] Co ja mam Wam właściwie powiedzieć o Starfield? Z tym pytaniem mierzyłem się od tygodnia, a siadając do kartki papieru na ekranie komputera wciąż miałem… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Trine 5: A Clockwork Conspiracy [PlayStation 5] Gdy tworzysz piątą cześć serii, musisz mieć pomysł, jak zachęcić graczy do powrotu do znanych sobie postaci i świata. W Trine 5 ponownie wcielamy się… » więcej 2023-09-16, godz. 06:00 Fort Solis [PC] Prawa Murphy'ego mówią o tym, że jak masz ostatni dzień przed wakacjami, to zawsze coś pójdzie nie tak. Korki na drodze, wyłączające się programy… » więcej 2023-09-09, godz. 06:00 Immortals of Aveum [Xbox Series X] Gdy dostałem propozycję recenzowania Immortals of Aveum, broniłem się rękoma i nogami, wymyślałem błahe powody, szukałem wymówek. Wszystko to było efektem… » więcej
678910