Głośne okrzyki przeciwników i brawa zwolenników - w takiej atmosferze Bronisław Komorowski spotkał się z wyborcami w Stargardzie Szczecińskim.
- Dziękuję także tym, którzy wrzeszczą, bo stanowią świetną ilustrację tego między kim, a kim będziecie państwo wybierali 10 maja. Ci którzy obrażają, nie szanują Polski, stanowią dla nas wszystkich zagrożenie - skomentował publicznie Bronisław Komorowski.
Stargard Szczeciński był ostatnim miastem na zachodniopomorskiej trasie "Bronkobusa". Teraz prezydent wraca do Warszawy.
Jeszcze w czwartek ma podpisać dymisję ministra sprawiedliwości Cezarego Grabaczyka, który odchodzi z rządu w związku z aferą w sprawie nielegalnego pozwolenia na broń.