Przez dwa lata dwie instytucje nie mogą porozumieć się, co do jego przyszłości. Maszt Maciejewicza nie wrócił - jak zapowiadało miasto - na swoje dawne miejsce nieopodal Zamku Książąt Pomorskich.
I nic nie wskazuje, aby coś się miało w tej kwestii zmienić.
Temat Masztu Maciejewicza co jakiś czas podejmują samorządowcy i lokalni politycy. Tym razem urząd miasta w odpowiedzi na zapytanie jednego z radnych "odbija piłkę" w kierunku Muzeum Narodowego: "posiada decyzję o warunkach zabudowy w jego ostatnim miejscu usytuowania".
Jak się dowiedzieliśmy w Muzeum, opinia jego dyrekcji na ten temat od przynajmniej roku się nie zmieniła: "maszt to pomnik i to miasto jest od jego stawiania". A przede wszystkim "to miasto ma środki finansowe, organizacyjne i administracyjne" do zajęcia się Masztem. Urząd zaś tłumaczy ogólnie, że "możliwa jest lokalizacja na terenie Łasztowni".
Kiedy, za jaką kwotę - tych odpowiedzi w stanowisku urzędu nie znajdziemy.
Temat Masztu Maciejewicza co jakiś czas podejmują samorządowcy i lokalni politycy. Tym razem urząd miasta w odpowiedzi na zapytanie jednego z radnych "odbija piłkę" w kierunku Muzeum Narodowego: "posiada decyzję o warunkach zabudowy w jego ostatnim miejscu usytuowania".
Jak się dowiedzieliśmy w Muzeum, opinia jego dyrekcji na ten temat od przynajmniej roku się nie zmieniła: "maszt to pomnik i to miasto jest od jego stawiania". A przede wszystkim "to miasto ma środki finansowe, organizacyjne i administracyjne" do zajęcia się Masztem. Urząd zaś tłumaczy ogólnie, że "możliwa jest lokalizacja na terenie Łasztowni".
Kiedy, za jaką kwotę - tych odpowiedzi w stanowisku urzędu nie znajdziemy.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Ręce opadają!
Za co ci ludzie biorą pieniądze? Spychologia w naszym mieście rozprzestrzenia się niczym ptasia grypa - vide Szpital w Zdunowie. I Szczecin śmie pretendować do grona miast morskich? Wstyd!!! Maszt powinien jak najszybciej wrócić na dawne miejsce.
W miejsce masztu miasto niedługo postawi kolejną frygę ;-)