Dotychczasowe (godz. 10.30) głosowanie podsumowała Państwowa Komisja Wyborcza. Zanotowano 385 incydentów związanych z ciszą wyborczą. PKW nie na razie nie przesądza, czy wszystkie były naruszeniami ciszy wyborczej.
Większość naruszeń to zakłócanie porządku, zrywanie plakatów kandydatów wyborczych czy agitacja.
- Wybory nie we wszystkich lokalach zaczęły się o czasie - mówiła szefowa Krajowego Biura Wyborczego, Magdalena Pietrzak.
W Lublinie jedną z komisji otwarto o godz. 7.30 z powodu włamania, a w dwóch lokalach w gminie Bircza nie było prądu i głosowanie zaczęło się o godz. 7:13.
W Krakowie brakowało nazwiska jednego z kandydatów na listach. Na razie nie wiadomo czy w związku z tym wydłużona zostanie cisza wyborcza.
- Wybory nie we wszystkich lokalach zaczęły się o czasie - mówiła szefowa Krajowego Biura Wyborczego, Magdalena Pietrzak.
W Lublinie jedną z komisji otwarto o godz. 7.30 z powodu włamania, a w dwóch lokalach w gminie Bircza nie było prądu i głosowanie zaczęło się o godz. 7:13.
W Krakowie brakowało nazwiska jednego z kandydatów na listach. Na razie nie wiadomo czy w związku z tym wydłużona zostanie cisza wyborcza.