Unijna dyrektywa siarkowa jest niebezpieczna dla polskich armatorów - tak uważa europoseł PO i były premier, Jerzy Buzek. Polityk zapewnił w "Rozmowach pod krawatem", że polscy eurodeputowani zabiegają o złagodzenie nowych przepisów środowiskowych.
Dostosowanie jednego statku Polskiej Żeglugi Morskiej do nowych przepisów to koszt nawet 3 mln dolarów. Takie wydatki mogą być zabójcze dla armatorów.
- Dlatego w europarlamencie trwa dyskusja na temat złagodzenia przepisów - przyznał Jerzy Buzek. - Staramy się zmienić te regulacje.
W zmianę unijnej dyrektywy nie wierzy szef PŻM. Paweł Szynkaruk powiedział, że parlamentarzyści mogą jedynie zgłaszać propozycje, by to państwa wspomagały finansowo armatorów. Taki fundusz utworzyła Finlandia.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.