Takie gniazdka są między innymi we wrocławskich autobusach.

- Fajnie jest iść z duchem czasu i myśleć o ludziach młodych, którzy poprzez zamontowanie takich ładowarek być może częściej korzystaliby ze środków komunikacji miejskiej - uważa Listwoń.

By podłączyć komórkę albo tablet, trzeba byłoby mieć ładowarkę USB. - Wystarczyłoby podłączyć ją na przykład pod instalację do kasowników - tłumaczy radny.

- To dobry pomysł, bo ludzie często korzystają z telefonów, gdy podróżują tramwajami bądź autobusami - ocenia jedna z pasażerek.

Co ze zwiększonym zużyciem prądu? - W tramwajach i autobusach montowane są między innymi monitory LCD. Myślę, że jedno urządzenie dodatkowo jakoś zasadniczo nie spowoduje większego zużycia prądu, a co za tym idzie akumulatory autobusów będą mogły być spokojnie eksploatowane - twierdzi Łukasz Listwoń i proponuje, by na próbę zamontować gniazdka USB przynajmniej w kilku autobusach lub tramwajach.

Radni będą o tym dyskutować w najbliższy wtorek.

Jak dowiedział się Listwoń, port z dwoma gniazdkami USB, przygotowany do montażu w komunikacji miejskiej, kosztuje ok. 200 złotych.