Bramki dla Kolejorza strzelali: Pawłowski w 33 minucie, Kownacki w 54' i Nielsen w 65'.

Mecz w Poznaniu potwierdził, że Pogoń słabo weszła w tą rundę po zimowej przerwie, a Lech staje się poważnym kandydatem do walki o mistrzostwo Polski. Póki co jednak jest na najlepszej drodze do zdobycia Pucharu Polski. W meczu na Bułgarskiej Pogoń dwa razy poważniej zagroziła bramce rywali, a to zdecydowanie za mało, by marzyć o występie w finale.

Rewanż odbędzie się w Szczecinie 5 kwietnia, a finał Pucharu Polski zostanie rozegrany w Warszawie na Stadionie Narodowym 2 maja. Pierwszy finalista Pucharu Polski wydaje się już pewny. Arka Gdynia po wtorkowej, wyjazdowej wygranej z I-ligowym zespołem Wigry Suwałki 3:0 przed rewanżem w domu wydaje się murowanym faworytem do tego, by 2 maja zagrać na Stadionie Narodowym o trofeum. Niestety drugiego finalistę chyba poznaliśmy w środę.

RELACJA:
Gdyby brać pod uwagę statystyki, to przed meczem zdecydowanym faworytem jest poznański Lech. Na 14 pucharowych meczów z Pogonią przegrał tylko trzykrotnie. W Poznaniu jednak (w Pucharze Polski, Pucharze Ligi czy Pucharze Ekstraklasy) Pogoń nie wygrała ani razu.

Bilans spotkań obu drużyn we wszystkich rodzajach rozgrywek, a więc biorąc pod uwagę także występy ekstraklasowe, wciąż jednak na korzyść granatowych-bordowych. 30 meczów wygrała Pogoń, jeden raz mniej tryumfował Lech.

Lech pierwszy raz sięgnął po Puchar Polski w 1982 roku, właśnie po zwycięstwie z Pogonią Szczecin. Z kolei dla Portowców najlepszym osiągnięciem w tych rozgrywkach był trzykrotny udział w finale. Oprócz przegranej z Lechem, Pogoń nie sprostała też Legii Warszawa w 1981 roku i Jagiellonii Białystok w 2010 roku.

W tym sezonie Pogoń dwa razy grała z Lechem Poznań w Lotto Ekstraklasie i dwa razy lepszy był Kolejorz. U siebie wygrał 3:1 a w Szczecinie w piątek 3:0.

Puchar Polski jednak to inna "bajka". Czy ze szczęśliwym zakończeniem dla Pogoni? Wreszcie? Zaczynamy...

Trenerzy już odkryli karty i podali pierwsze jedenastki. Składy obu zespołów:
Lech: 1. Jasmin Burić, 4. Tomasz Kędziora, 3. Lasse Nielsen, 35. Jan Bednarek, 22. Volodymyr Kostevych, 8. Szymon Pawłowski, 6. Łukasz Trałka, 86. Radosław Majewski, 14. Maciej Gajos, 10. Darko Jevtić, 24. Dawid Kownacki

Pogoń: 1. Jakub Słowik, 2. Cornel Rapa, 3. Jarosław Fojut, 23. Mateusz Matras, 77. Ricardo Nunes, 11. Spas Delev, 6. Rafał Murawski [C], 8. Mate Tsintsadze, 17. Nadir Ciftci, 7. Adam Gyurcso, 9. Adam Frączczak

W Pogoni jedna zmiana w porównaniu do ostatniego meczu ligowego. Na środek obrony wraca Jarosław Fojut, który po zderzeniu głowami z Miroslavem Covilo z Cracovii w meczu ligowym jest już gotowy do gry. Na ławce rezerwowych siądzie zatem Sebastian Rudol.
W Lechu aż cztery nowe w zestawianiu z pierwszą "11" z piątkowego meczu ligowego z Pogonią. Od pierwszej minuty zagrają m.in. Pawłowski i Trałka, którzy mają pokierować grą biało-niebieskich.


1' Rozpoczęli. Około 15 tysięcy widzów na trybunach, a wśród nich także kibice Dumy Pomorza.

Kibice Pogoni Szczecin na trybunach przy Bułgarskiej w Poznaniu. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]

3' Kostevych dośrodkował z lewej strony, ale bardzo nieudanie. Od bramki rozpoczyna Słowik.
5' Rzut wolny dla Lecha. 25 metrów od bramki Pogoni. Gajos w mur. Od autu rozpoczną Portowcy.
6' Kędziora próbował dośrodkować z prawej strony pola karnego, ale Fojut skutecznie blokuje. Rzut rożny. Nieudane rozegranie lechitów i aut dla Pogoni.
8' Frączczak do Ciftciego, ten do Rupy, a Rumun z 25 metrów bardzo niecelnie. Pierwsza składna akcja gości, zabrakło dobrego wykończenia.
9' Dośrodkowanie Kownackiego z lewej strony, a wyszedł z tego strzał. Piłka wylądowała na poprzeczce. Słowik wybił piłkę na róg.
12' Tym razem Kownacki spróbował z prawej strony. Odważne wejście w pole karne, ale Nunes czyściutkim wślizgiem zażegnał niebezpieczeństwo pod bramką. Za chwilę znów Kownacki zza pola karnego. Zza lekko i Słowik łapie piłkę.
17' Majewski uwierzył, że może wbiec pomiędzy dwóch obrońców Pogoni. To mu się udało, ale piłka już nie przeszła przez szczecińską obronę. Rzut rożny. Po nim piłka wybita daleko w pole gry.
19' Lech przeważa, a Pogoń próbuje kontratakować. Na razie jednak Lech bardzo uważny i nie pozwala na wiele przyjezdnym.
22' Frączczak zagubił się w dryblingu i Lech wyszedł z kontrą. Pawłowski-Majewski-Kownacki - ten tercet szuka się dziś na boisku, ale na szczęście dla Pogoni ten ostatni był na spalonym.
24' Gyurcso technicznie z 18 metrów pod poprzeczkę. Niewiele brakowało. Burić na rzut rożny. To najlepsza sytuacja w tym meczu.
26' Lech podrażniony sytuacją Pogoni, zamknął Portowców na 30 metrze. Pasywna gra obrońców i w końcu Trałka z 20 metrów po ziemi. Słowik wybija na bok.To był bardzo nieprzyjemny strzał do obrony, ale bramkarz Pogoni zachował się bardzo dobrze.
Szybko chciał odpowiedzieć Murawski, ale strzał z 25 metrów obok słupka.
28' Nunes dośrodkował, ale wprost w rękawice Burića. To nie był dobrze wykonany wolny.
29' Trałka nerwowo gestykuluje w rozmowie z sędzią. Nic nie wywalczy. Rzut wolny dla Pogoni.
33' Gol dla Lecha! Pawłowski z boku pola karnego mimo asysty dwóch piłkarzy Pogoni strzelił w długi róg bramki Słowika i mamy 1:0. Źle zachował się Rapa, który nie zdołał zablokować strzału pomocnika Lecha.
Szybko chciał odpowiedzieć Murawski, ale strzał z 25 metrów obok słupka.
38' Pogoń zaczęła grać agresywniej w odbiorze piłki, ale dużo niedokładności z przodu.
39' Murawski ukarany żółtą kartką. Kapitan Pogoni za daleko wypuścił sobie piłkę i nieczystym wślizgiem faulował Kostevycha.
43' Gra głównie w środku boiska. Bardzo daleko od siebie oddalone formacje. Pogoń wcale nie forsuje tempa.
45' Sędzia kończy pierwszą połowę. 1:0 dla gospodarzy. Poza pięknym strzałem Gyurcso, Pogoń nie postraszyła Kolejorza. To Lech był stroną dyktującą warunki na boisku. Więcej sytuacji podbramkowych, z których jedna zakończyła się bramką i niestety nie wystawia dobrej oceny naszej defensywie. Rapa biernie przyglądał się jak Pawłowski strzela, jak się okazało nie do obrony dla Słowika. W Pogoni brakuje napastnika, który absorbowałby obrońców Lecha, w środku pola próbuje rozgrywać Murawski, ale jest za mało widoczny. Rozczarowuje Delev. Brakuje na razie błyskotliwych wejść Bułgara. Czekamy na otwarcie drugich 45 minut.
46' Zaczęli bez zmian w składach.
I od razu Lech do przodu. Majewski do Pawłowskiego. Ten z boku pola karnego i z 12 metrów po ziemi wprost w ręce Słowika.
48' Bardzo nieudane dośrodkowanie Nunesa. Od bramki zaczął Burić.
51' Ciftci wdał się w drybling i stracił piłkę. Turek twardo trzyma się na nogach, umie dobrze zastawić piłkę, ale poza tym niewiele z tego wynika.
54' Pawłowski do Kownackiego a ten z 10 metrów na wprost bramki Słowika strzela tuż przy słupku. 2:0 dla Lecha. Za dużo swobody zostawili obrońcy Pogoni. Kownacki ma patent na Pogoń, bo w piątek dwa razy trafił do bramki Portowców w Szczecinie podczas meczu ligowego.
57' Jevtić urwał się obrońcom Pogoni, ale dośrodkowanie przeciął Fojut. Skończyło się na strachu.
58' Kowacki wbiegł w pole karne, zderzył się ze Słowikiem i wbił piłkę do pustej bramki. Sędzia jednak odgwizdał faul na bramkarzu.
59' Przebieg wydarzeń na boisku sugerowałby, że to Lech musi odrabiać straty. Tymczasem to Pogoń powinna szukać gola kontaktowego, ale agresywna gra Lecha sprawia, że to gospodarze są bliżsi zdobycia gola.
63' Pogoń nie może przebić się przez obronę Lecha. Podwójna zmiana w Pogoni już za moment.
Kędziora z ostrego kąta strzela głową, ale Słowik instynktownie broni ten strzał.
64' Znów rzut rożny dla Lecha.Trudne chwile Pogoni.
65' Jevtić z 30 metrów wprost w bramkarza. Słowik wybija piłkę na rzut rożny.
Dośrodkowanie na głowę Nielsena, a ten wyskoczył i z 6 metrów posłał piłkę obok interweniującego Słowika. 3:0
66' Drygas za Ciftciego, Rudol za Tsintsadze w Pogoni. Również w Lechu zmiana - Makuszewski za Majewskiego.
69' Wciąż Lech w ataku, Pogoń bezradna z przodu. Pozostaje obrona, by nie stracić kolejnych bramek. Słowik na raty, ale łapie piłkę po rzucie rożnym.
Za chwilę Pogoń może przeżywać kolejne chwile grozy, bo Nenad Bjelica szykuje zmianę. Na boisku Marcin Robak.
"Złoty rezerwowy" ostatnio ukąsił Pogoń w Szczecinie. Wchodząc z ławki pogrążył byłych kolegów z drużyny strzelając trzeciego gola. Wcześniej jednak grając w Pogoni w pojedynkę rozbroił poznańską Lokomotywę. 21 lutego 2014 roku zapisał się w historii pojedynków obu drużyn. W Szczecinie Pogoń rozgromiła Lecha 5:1 a wszystkie gole strzelił właśnie Marcin Robak. Od 2015 roku gra już dla Lecha. Jak wyliczył Przegląd Sportowy, nie ma w Europie skuteczniejszego zawodnika wchodzącego z ławki rezerwowych niż Marcin Robak. W roli zmiennika trafiał do bramki 8 razy i dwukrotnie asystował. W sumie ma już 12 bramek i jak przyznaje trener lechitów, na pozycji napastnika nie może narzekać. Jest przecież również młody Dawid Kownacki, który strzelił 8 bramek.
73' Kędziora wbiegł w pole karne i kiedy już wybierał róg, w który chce strzelić Fojut wybił piłkę na korner.
Za chwilę Pawłowski w pole karne, Słowik wybija piłkę. Teraz Trałka, ale za dużo kiwania i nic z tego nie wyszło.
76' Gajos z 30 metrów. Słowik łapie piłkę. Kibice Pogoni nie mogą być zadowoleni z gry swojej drużyny.
77' Gyurcso dośrodkował na głowę Drygasa, ale strzał z 7 metrów minął bramkę Burica. Pierwsze poważne zagrożenie ze strony Pogoni.
79' Niemal kopia sytuacji sprzed dwóch minut. Tym razem na głowę Drygasa, ale piłka na rzut rożny. Po nim Rudol znalazł się niepilnowany przed Buriciem, ale w ostatnim momencie Bednarek zablokował strzał piłkarza Pogoni. Kontra Lecha i Jevtić sprawdził formę Słowika. Broni bramkarz Pogoni.
82' Trenerzy znów rotują składem. Radut za Pawłowskiego w Lechu a w Pogoni Listkowski za Deleva.
85' Rapa dośrodkował na głowę Frączczaka, ale napastnik Pogoni bardzo niedokładnie. Burić od bramki.
88' Pogoń częściej przy piłce, ale co z tego skoro Murawski niedokładnie do Nunesa - prosty błąd Portowców i strata.
90' Błąd Fojuta tym razem bez konsekwencji. Koniec meczu.
Pogoń potwierdza, że przeżywa kryzys. Skrzydła, które były silną stroną Pogoni jesienią, zupełnie zawodzą. O ile Delev wraca po długiej kontuzji, o tyle spadek formy Gyurcso niepokoi. Wciąż nie widać w Pogoni siły w ataku. Turek Ciftci na razie okazuje się niewypałem. Dużo błędów w obronie i brak pomysłu w środku pola dopełnia obrazu katastrofy. Plany były ambitne, ale na dziś trzeźwo myśląc trzeba przygotować się do grania w dolnej ósemce ligi, bo puchar to już historia. A może to tylko świetny Lech? Z tą nadzieją oczekujemy na ligowy występ Pogoni z Wisłą Płock.