Władze Pogoni Szczecin rozważają wprowadzenie tańszych biletów na mecze ''Portowców''. Ma to związek ze słabą frekwencją na stadionie przy ulicy Twardowskiego.
- Wprowadziliśmy już bilety za 10 zł, na najbliższe spotkanie Pucharu Polski z Lechem Poznań. Jeśli sytuacja będzie tego wymagać, będziemy proponować kolejne udogodnienia dla kibiców - mówi Artur Bańko z biura prasowego klubu. - Zależy nam na tym, żeby jak największa liczba ludzi oglądała i dopingowała. Jeżeli tak, to "dycha na Lecha" przyniesie spodziewane efekty, klub będzie zastanawiał się nad obniżkami biletów i zapraszaniem gości na mecze.
- Kibicie przestali chodzić na Pogoń, bo brakuje jej tożsamości - uważa dziennikarz Przeglądu Sportowego Antoni Bugajski. - Nie jest drużyną, która będzie się bronić przed spadkiem, ale nie jest też drużyną, która zagra o mistrzostwo Polski i to się powtarza od kilku lat. Taki marazm, zła stagnacja, nijakość.
Recepta kibiców na lepszą frekwencję? Nowy stadion i lepsza gra. - Gdyby zaczęli fajnie grać, ja bym przyszedł, wielu znajomych, a tak iść na mecz, same porażki i przede wszystkim stadion i warunki na stadionie, który jest w opłakanym stanie - mówi jeden z fanów drużyny.
Na stadion kibice muszą poczekać jednak jeszcze przynajmniej dwa lata. Najbliższa okazja na poprawienie frekwencji piątego kwietnia podczas rewanżowego meczu z Pucharu Polski z Lechem. Pierwsze spotkanie Portowcy przegrali 0:3.
- Wprowadziliśmy już bilety za 10 zł, na najbliższe spotkanie Pucharu Polski z Lechem Poznań. Jeśli sytuacja będzie tego wymagać, będziemy proponować kolejne udogodnienia dla kibiców - mówi Artur Bańko z biura prasowego klubu.
- Kibicie przestali chodzić na Pogoń, bo brakuje jej tożsamości - uważa dziennikarz Przeglądu Sportowego Antoni Bugajski.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Najwięcej ludzi na stadionie Pogoni bywało wtedy, gdy funkcjonowała tam GIEŁDA.
Do Polski wracają porządki komuny, więc i dla stadionu jest nadzieja :))
Kopacze piłki mogą se poganiać po Orlikach
Pogoń to w tej chwili fan cluby i tam należy szukać szans na zwiększenie frekwencji na meczach.Może warto sfinansować darmowe powroty z meczy do miast odległych od Szczecina.Poza Szczecinem należy teraz promować mecze Pogonii w Szczecinie obecnie nic się nie ruszy z frekwencją.
Gdzie ci włodarze Pogoni mają głowę jeśli myślą, że słaba frekwencja zależy od cen biletów?! Ludzie nie chodzą na Pogoń z dwóch powodów: stadion ruina, bez zadaszenia i obecnie słabiutka gra Pogoni. Póki to się nie zmieni to nawet choćby za 5 pln bilety zrobili to i tak nikt nie przyjdzie o 20.30 na stadion żeby zmarznąć, zmoknąć i obejrzeć przeciętny lub beznadziejny pojedynek. Frekwencja z Jagiellonią była najniższa w całej kolejce (nawet w Niecieczy było więcej widzów!!) i na dodatek stało się to w kolejce rekordowej pod względem ilości klibiców na wszystkich stadionach w najnowszej historii ekstrakstraklasy ( w Poznaniu było 40tys a w Gdańsku 37 tys. kibiców). A Szczecin ze swoim pożal się Boże stadionem i garstką na trybunach stanowi czerwoną latarnię ligi. Wstyd!