Posła wspominali między innymi poseł PO Marek Hok i przewodniczący Rady Miasta Kołobrzeg, a prywatnie przyjaciel Karpiniuka, Jacek Woźniak.

- Sebastian był człowiekiem, który około 20. roku życia wszedł do polityki; na początku do tej małej, lokalnej, później samorządowej, a później do ogólnokrajowej. Był bardzo pracowitym posłem, ale przede wszystkim człowiekiem, który mimo swojego bardzo młodego wieku miał fajną, piękną wizję przyszłości i rozwoju Kołobrzegu - wspominał Marek Hok.

- Wiedziałem, że on tam poleciał samolotem. Pierwsza reakcja: za telefon, nie odpowiada. W domu: łzy. To był taki dzień, że się go nie da zapomnieć. Sebastian był pierwszym politykiem, z którym się bliżej zaprzyjaźniłem; w 1998 roku zostaliśmy najmłodszymi radnymi w Kołobrzegu. Był moim swatem, świadkiem na ślubie. Regularnie spotykaliśmy się na stopie prywatnej - dodał Jacek Woźniak.

Na godzinę 15.30 zaplanowano złożenie kwiatów na stadionie piłkarskim w Kołobrzegu, który nosi imię Sebastiana Karpiniuka.

O godzinie 17 uroczystości przeniosą się do kołobrzeskiej bazyliki, gdzie odprawiona zostanie msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i Zbrodni Katyńskiej. Następnie ulicami centrum miasta mieszkańcy przejdą pod Dęby Katyńskie przy ulicy Jana Pawła II, gdzie zaplanowano zgromadzenie patriotyczne.