Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Ogrody przy Al. Bohaterów Warszawy. Fot. Słuchacz
Zwierzęta dają się we znaki m.in. działkowcom przy Al. Bohaterów Warszawy. Tam wiele ogrodów zostało całkowicie zrytych, często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji - informują słuchacze Radia Szczecin.
- Wszystko było zaorane, trzy ogromne dziki. Co miała córka zrobić?! Była w strachu, bo mogą zaatakować. Schowała się do domku... - mówił jeden z nich.

Jest problem z dzikami, można je było ostatnio zobaczyć jak spacerują m.in. przy rondzie Szyrockiego - mówiła w audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" Barbara Maliszewska, prezes zarządu Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Bohaterów Warszawy.

- Nie ma znaczenia, czy ogrodzenie będzie bardzo mocne czy nie; dzik poradzi sobie ze wszystkim, znajdzie lukę, podryje się pod ogrodzenie - powiedziała prezes Maliszewska.

Dziki czasami udaje się odłowić bardzo szybko, czasami jest to jednak trudne - zaznacza Ryszard Czeraszkiewicz z firmy odławiającej dziką zwierzynę na zlecenie miasta.

- Często są to miejsca otoczone osiedlami, gdzie mamy do czynienia z wieloma tzw. obrońcami zwierząt, wiec czy będziemy wypłaszać, odławiać czy uśmiercać zawsze są problemy: ludzie przeszkadzają, niekiedy wpadają w histerię - opowiadał Łowczy Miejski.

Szacuje się, że pod koniec ub. wieku w Polsce było ok. 50 tys. dzików. Teraz jest między 200 a 300 tys.
- Wszystko było zaorane, trzy ogromne dziki. Co miała córka zrobić?! Była w strachu, bo mogą zaatakować. Schowała się do domku... - mówił jeden z nich.
- Nie ma znaczenia, czy ogrodzenie będzie bardzo mocne czy nie; dzik poradzi sobie ze wszystkim, znajdzie lukę, podryje się pod ogrodzenie - powiedziała prezes Maliszewska.
- Często są to miejsca otoczone osiedlami, gdzie mamy do czynienia z wieloma tzw. obrońcami zwierząt, wiec czy będziemy wypłaszać, odławiać czy uśmiercać zawsze są problemy: ludzie przeszkadzają, niekiedy wpadają w histerię - opowiadał Łowczy Miejski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty