Ciekawa i potrzebna, tak wystąpienia oceniał Arkadiusz Marchewka z PO, rozpoczął od komentarza do wystąpienia Kidawy-Błońskiej.

- Podkreślała to, że jest kobietą. I w dzisiejszych czasach, pełnych politycznych emocji, potrzebny jest ktoś, kto będzie w stanie zbudować pojednanie wśród Polaków. Jacek Jaśkowiak też mówił bardzo ciekawie, bo powiedział, że możemy iść w marszu równości, ale z drugiej strony powinniśmy patrzeć z szacunkiem na tych, którzy idą w marszu dla życia. Musimy szukać między sobą porozumień i mostów, bez względu na to, po której stronie sceny politycznej czy sporu jesteśmy - mówił Marchewka.

Czas na zmiany, to dobre dla demokracji - mówił poseł SLD Dariusz Wieczorek.

- Dobrze by się stało, gdyby rzeczywiście prezydentem po tych wyborach majowych był ktoś inny, niż prezydent Duda. Dobrze dla demokracji. W sensie takim, że poza dyskusją jest, że potrzeba nam prezydenta, który uporządkuje kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości i z przywróceniem godności - mówił Wieczorek.

Niezależni eksperci nie wypowiadają się pozytywnie na temat tej debaty - mówił Maciej Kopeć, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

- Było to raczej nudne, niewiele wnoszące. Dominował brak programu czy alternatywy - mówił Kopeć.

Kandydata na Prezydenta Polski członkowie Platformy Obywatelskiej wybiorą w najbliższą sobotę 14 grudnia.