Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Zdjęcie wykonane tuż po rozpoczęciu wyprawy. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin/Archiwum]
Zdjęcie wykonane tuż po rozpoczęciu wyprawy. Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin/Archiwum]
Bałtyk okazał się silniejszy od człowieka. Bartłomiej Kubkowski przerwał swoją próbę przepłynięcia z Polski do Szwecji.
Pływak planował pokonać trasę z Kołobrzegu do szwedzkiej Kasebergi w czasie 60 godzin. Pierwsza doba przebiegła bez żadnych problemów. Niestety, po pokonaniu około 120 kilometrów Bartłomiej Kubkowski przerwał swoją próbę i wszedł na pokład łodzi asekuracyjnej z uwagi na pogarszającą się pogodę i mocne prądy.

O swojej decyzji poinformował chwilę później na Instagramie.

- Musiałem niestety opuścić trasę ze względu na złe warunki pogodowe. Mój support dostał informację od kapitana, że warunki są bardzo niebezpieczne, pogoda diametralnie się zmieniła, a ja nieświadomy cztery godziny stałem w miejscu - powiedział Bartłomiej Kubkowski.


Kubkowski jeszcze przed startem zapowiedział, że chce przepłynąć Bałtyk w szczytnym celu, jakim jest zebranie pieniędzy na rzecz dzieci walczących z nowotworami. Prosił, aby każdy, kto chciałby go wesprzeć w wyprawie, wpłacił dowolną kwotę na konto fundacji Cancer Fighters, w której sam jest wolontariuszem od dwóch lat. Podkreślił też, że jego partnerzy i sponsorzy podczas wyścigu również dokładają cegiełkę na fundację. Jak poinformował, w relacji zamieszczonej na Instagramie, udało się zebrać ponad 40 tysięcy złotych.

Bartłomiej Kubkowski zapowiedział, że za rok podejmie kolejną próbę zdobycia Bałtyku.
Relacja Przemysława Polanina [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty