Wystartował z Kołobrzegu, a przed nim trasa 170 kilometrów aż do Szwecji. Polak chce przepłynąć Bałtyk wpław, jako pierwsza osoba na świecie.
Tuż przed startem powiedział, co będzie kluczowe dla osiągnięcia celu.
- Determinacja, samodyscyplina i chęć robienia wielkich rzeczy. Nie wiemy, jak zachowa się organizm po 30-40 godzinach w wodzie, więc myślę, że najważniejsze jest utrzymanie świadomości i spokoju - mówi Kubkowski.
Pływakowi w czasie próby towarzyszy łódź asekuracyjna. Na całym dystansie Kubkowski nie może jej jednak dotknąć. Jedyna pomoc na jaką może liczyć to podawanie posiłków.
Dotychczas najgłośniejszym rekordem na Bałtyku był wyczyn Sebastiana Karasia, który w sierpniu 2017 roku przepłynął z Kołobrzegu na Bornholm. Trasę 100 kilometrów pokonał w ponad 28 godzin.