Polityczny "samobój" - profesor politologii Maciej Drzonek w "Rozmowach pod krawatem" analizował ubiegłotygodniową konferencję szefa PO i odpowiedź na to ministra sprawiedliwości.
Donald Tusk na podstawie fragmentu wyjaśnień przestępcy - jak mówił "wiarygodnego świadka" - domagał się powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie "afery taśmowej". Prokuratura ujawniła na to inny fragment zeznań Marcina W. w których twierdzi, że wręczył synowi Tuska 600 tysięcy euro łapówki.
Minister sprawiedliwości zaznacza, że śledczy nie podchodzą bezkrytycznie do tych informacji - a profesor Drzonek oceniał uwagę, że szef PO nie zachował się jak doświadczony polityk.
- Jeśli ktoś przestępcę czyni wiarygodnym rozmówcą, a potem tenże rozmówca krytycznie wypowiada się lub zarzuca wręcz przestępstwo politykowi, który mówił o nim, że jest wiarygodny, to oczywiście polityk ten "strzela sobie gola samobójczego". Tutaj tak to wygląda - mówi Drzonek.
Jednocześnie profesor Drzonek zwracał uwagę, że należy domagać się wyjaśnienia tej sprawy przez śledczych.
Minister sprawiedliwości zaznacza, że śledczy nie podchodzą bezkrytycznie do tych informacji - a profesor Drzonek oceniał uwagę, że szef PO nie zachował się jak doświadczony polityk.
- Jeśli ktoś przestępcę czyni wiarygodnym rozmówcą, a potem tenże rozmówca krytycznie wypowiada się lub zarzuca wręcz przestępstwo politykowi, który mówił o nim, że jest wiarygodny, to oczywiście polityk ten "strzela sobie gola samobójczego". Tutaj tak to wygląda - mówi Drzonek.
Jednocześnie profesor Drzonek zwracał uwagę, że należy domagać się wyjaśnienia tej sprawy przez śledczych.