Czy ten helikopter nie mógł wylądować w szpitalu przy ul. Arkońskiej a pacjent zostać stamtąd przewieziony do szpitala wojskowego ? Takie lądowania na Jasnych Błoniach to może atrakcja dla dzieci , ale wymagają zaangażowania dodatkowych służb straży pożarnej, policji itp. Poza tym rozjeżdżanie alejek , tumany kurzu i niepokojenie odpoczywających na trawie. Widać , że to wydarzenie było zapowiadane, skoro fotoreporter RS przy tym był.

On ruszył z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu koło Gniezna, poleciał do Drawska Pomorskiego i stamtąd do Szpitala Wojskowego w Szczecinie. Serio? Chyba ten ktoś nie był tak umierający, skoro zamiast wybrać jakiś bliższy szpital transportowano go helikopterem za pieniądze podatników taki kawał drogi i to z prywatnym miejscem parkingowym na Jasnych Błoniach.

Do tych dwóch komentujących osobników kilka słów. Zanim zaczniesz jeden z drugim swoje mądre wywody na temat tego wydarzenia pomyśl przez chwilę. Czlowiek, który był transportowany również płaci podatki. Skoro był transportowany do szpitala o wyższej referencyjności to najwidoczniej był w ciężkim stanie skoro zdecydowano się w ogóle go transportować. Angaż służb takich jak policja, straż pożarna, karetka jest w takiej sytuacji niezbędny a te służby właśnie od tego są by zabezpieczyć takie zdarzenie. Na to właśnie idą nasze podatki. I w końcu czy to dla Was aż tak wielki problem, że człowiek w ciężkim stanie trafił do innego szpitala przy użyciu śmigłowca? Czy któryś zastanowił sie chociaż przez ułamek sekundy zanim napisał swoje pretensje że gdyby dotyczyło to kogoś z Was albo Waszych bliskich, te same służby, za te same podatki wykonałyby to samo zadanie? Fajnie krytykować i pisać bzdury kiedy nie dotyczy to żadnego z Was a już tym bardziej jak sie nie ma zadnego pojęcia o sytuacji... Następnym razem pomyśl jeden z drugim przez chwilę zanim zaczniesz rzygać pretensjami ch... wie o co... Gratulacje i wielkie podziękowania dla zaangażowanych w tą akcję ludzi... Wasza pomoc jest nieoceniona. Ps. Na Arkońskiej lądowisko jest na dachu szpitala i nie każdy śmigłowiec może tam lądować. Lądowanie na Błoniach było podyktowane bezpośrednią bliskością szpitala a nie próbą wywołania sensacji czy jak to jeden mądry napisał atrakcji. I tak... Śmigłowiec jak ląduje to raczej będzie sie kurzyć... Ofiar w ludziach nie odnotowano, służby zrobiły to co do nich należy, pacjent jest pod świetną opieką w szpitalu wojskowym a Wam niech żal przestanie dupę ściskać bo kiedyś tę dupe może trzeba będzie tak samo ratować... Tyle w temacie cebulaki...