Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Trzech ratowników medycznych zamiast dwóch czy dojazd karetki od pacjenta do szpitalnych oddziałów ratunkowych w czasie nie dłuższym niż 45 minut - to nowe standardy, które wprowadza ustawa o ratownictwie medycznym, która weszła w życie dwa dni temu.
Ratownicy zyskali też obowiązkowe szkolenia z samoobrony, dodatki do pensji i pomoc psychologiczną. Zwiększenie składu podstawowych zespołów ratowników medycznych poprawi ich bezpieczeństwo.

- To większe bezpieczeństwo, szczególnie w przypadku zachowań agresywnych ze strony pacjenta oraz jego rodziny, dlatego, że trzem osobom może być łatwiej się obronić. Jeśli z kolei chodzi o samego pacjenta, myślę, że może się w takiej sytuacji czuć bardziej zaopiekowany - tłumaczy rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, Natalia Dorochowicz.

Aby w jeszcze krótszym czasie ratować ludzkie życie ministerstwo zaplanowało wprowadzenie w większych miastach ratowników na motocyklach.

- Jednostka motocyklowa ma za zadanie "przebić się" przez te zatory w godzinach szczytu, dotrzeć do pacjenta, zaopatrzyć go wstępnie w oczekiwaniu na dalsze kroki, czyli przyjazd zespołu, który przetransportuje pacjenta do szpitala - powiedziała.

Nowe przepisy mówią o maksymalnym czasie dotarcia pacjenta do SOR. Jak to wygląda w naszym regionie?

- Pacjenci do szpitala trafią do 45 minut, ale nie do każdego SOR-u i nie ma takiego obowiązku, że musi koniecznie trafić pacjent z karetki do SOR-u. Może trafić z karetki do szpitala, gdzie jest izba przyjęć - mówi Robert Drozdowicz z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.

W Zachodniopomorskiem jest 90 zespołów ratowników medycznych oraz 10 oddziałów SOR i 19 szpitalnych Izb Przyjęć.

Edycja tekstu: Jacek Rujna
Relacja Weroniki Łyczywek z audycji "Tematy i Muzyka" [Radio Szczecin]
- To większe bezpieczeństwo, szczególnie w przypadku zachowań agresywnych ze strony pacjenta oraz jego rodziny, dlatego, że trzem osobom może być łatwiej się obronić. Jeśli z kolei chodzi o samego pacjenta, myślę, że może się w takiej sytuacji czuć bardziej zaopiekowany - tłumaczy rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, Natalia Dorochowicz.
- Jednostka motocyklowa ma za zadanie "przebić się" przez te zatory w godzinach szczytu, dotrzeć do pacjenta, zaopatrzyć go wstępnie w oczekiwaniu na dalsze kroki, czyli przyjazd zespołu, który przetransportuje pacjenta do szpitala - powiedziała.
- Pacjenci do szpitala trafią do 45 minut, ale nie do każdego SOR-u i nie ma takiego obowiązku, że musi koniecznie trafić pacjent z karetki do SOR-u. Może trafić z karetki do szpitala, gdzie jest izba przyjęć - mówi Robert Drozdowicz z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

Archiwum informacji

poniedziałek01wtorek02środa03czwartek04piątek05sobota06niedziela07poniedziałek08wtorek09środa10czwartek11piątek12sobota13niedziela14poniedziałek15wtorek16środa17czwartek18piątek19sobota20niedziela21poniedziałek22wtorek23środa24czwartek25piątek26sobota27niedziela28poniedziałek29wtorek30środa31czwartek01piątek02sobota03niedziela04
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty