Edward Kosmal ze związku zawodowego Solidarność poinformował, że naturalny nawóz pojawi się jedynie w przyczepach i beczkowozach.
Organizatorzy trwającego od kilkunastu dni protestu domagają się zmian w przetargach na zakup ziemi organizowanych przez ANR. Według nich, w konkursach startują osoby podstawiane przez zagraniczne firmy.