Stało się: chcemy zrobić zdjęcie, a tu nagle nasz sprzęt robi "zgrzyt" i "chrup", na ekranie wyświetla się groźne słowo "Error", a my mamy mroczki przed oczyma. Właśnie zepsuł się nam aparat. Czasami się zdarza nawet, że w ogóle nie chce się włączyć. Naturalnie absolutnie nikomu z naszych słuchaczy nie życzymy takiej sytuacji, na szczęście też - zważywszy na ilość sprzętu na rynku - zdarza się to stosunkowo rzadko. Ale jeżeli już się pechowo przytrafi, to co zrobić w takiej sytuacji? Odpowiedź wydaje się wręcz banalnie prosta: trzeba wysłać sprzęt do autoryzowanego serwisu. Czy jednak jest to rzeczywiście takie łatwe i oczywiste?

Jedną z najlepszych metod w nauce fotografii jest, co wielokrotnie podkreślaliśmy, oglądanie zdjęć innych. Warto naturalnie sięgać po najlepsze przykłady, daje to po pierwsze zdrowy dystans do swojej twórczości, a po drugie, zawsze może zainspirować do ciekawych poszukiwań własnej artystycznej drogi. Jeżeli jest okazja, zawsze staramy się zapraszać do Migawki nietuzinkowych fotografików. Dlatego, kiedy dowiedzieliśmy się, że do Szczecina przyjeżdża Sylwia Makris, z wielką radością wykorzystaliśmy okazję, aby porozmawiać z Artystką na temat jej wysublimowanych, niezwykle interesujących prac

Jednym z tych przyjemniejszych aspektów fotografii jest możliwość odkrywania różnych ciekawych miejsc. Często specjalnie układamy wakacyjne, czy weekendowe plany, aby znaleźć coś, co nas zaskoczy, zainspiruje do zrobienia pięknego zdjęcia. Nieraz podczas plenerów Migawki byliśmy bardzo zadowoleni, bo słyszeliśmy od Państwa, że nie spodziewaliście się, jak ładnie gdzieś może być, że nigdy tu nie byliście i cieszycie się, że gdzieś w nowe miejsce, dzięki naszemu spotkaniu, trafiliście. Osobną kategorią takich odkryć są lokalizacje ogólnie znane, wydaje się, opatrzone, a przez to niegodne uwagi. I jakież bywa nasze zdziwienie, kiedy okazuje się, że można tam odnaleźć prawdziwe bogactwo fotograficznych tematów. Taki jest budynek Urzędu Wojewódzkiego na Wałach Chrobrego.

Z tygodniowym opóźnieniem, w tej audycji zapraszamy do podsumowania naszego XIX Pleneru Fotograficznego Migawki. Tym razem mieli Państwo dwa tematy do zrealizowania: "Szczecin z lotu ptaka" oraz "Jarmark Jakubowy". Jakie jest nasze miasto oglądane z góry? Zadaliśmy Państwu i sobie to pytanie przede wszystkim dlatego, bo wydawało nam się, że wielu z nas nie do końca zdaje sobie sprawę jak interesująco wygląda Szczecin z takiej właśnie perspektywy. Zresztą w ogóle szukanie nowego, innego spojrzenia na fotografowany temat, to jedno z najważniejszych zadań z jakim mierzy się fotoamator. Druga część pleneru, zrealizowana w czasie "Jarmarku Jakubowego", była za to świetną okazją, żeby poćwiczyć robienie zdjęć reporterskich.