13 lutego 1940 roku szczecińscy Żydzi zostali zabrani ze swoich domów i przewiezieni na dworzec towarowy. Stamtąd deportowano ich do Generalnego Gubernatorstwa. Tam z rąk Niemców, których "bez wzajemności" uważali za rodaków, spotkała ich śmierć. Nie wszystkich, ale wojnę przeżyło zaledwie 19 osób. W 75. rocznicę tych wydarzeń, w Szczecinie, w miejscu, gdzie do 1938 roku stała synagoga, spotkali się Niemcy, Żydzi i Polacy, by uczcić ofiary deportacji oraz porozmawiać o tym, jak przywrócić o nich pamięć i jak ta pamięć może wzbogacić myślenie o naszym mieście. Dzień Pamięci Ofiar nosił hasło "Obecność Nieobecnych". Przedstawiamy słowa, które do uczestników spotkania skierował Szewach Weiss, izraelski polityk, profesor nauk politycznych, były przewodniczący Knesetu i ambasador Izraela w Polsce. Trzeba też dodać, że Szewach Weiss jest dzieckiem Holocaustu, uratowanym od zagłady przez swoich polskich i ukraińskich sąsiadów.