- Nowy obiekt całkowicie chowa się w ziemię - mówi wicedyrektor Teatru Polskiego Aleksandra Kopińska-Szykuć. - Nieraz nawiązywałam do przykładu Luwru i uważam, że to jest dobry przykład, bo tam również nie ma konkurencyjności między nową i starą bryłą. Elewacja główna jest cała przeszklona i otwarta na rzekę, bardzo fajnie wiąże obiekt z miejscem i kontekstem, w jakim ten obiekt znajduje się.

Całość ma być czerwona. - Firma Loegler zaproponowała kolorystykę wnętrz - mówi Kopińska-Szykuć. - My jako teatr nie do końca przyjęliśmy tę koncepcję. Poprosiliśmy o alternatywną koncepcję kolorystyczną i czekamy na nią.

Teatr Polski w Szczecinie za cztery lata będzie miał pięć scen, z salą szekspirowską na ponad 600 miejsc. Niezmieniony zostanie "Czarny Kot Rudy", czyli scena kameralna Teatru Polskiego.

Całość inwestycji ma kosztować 54 miliony złotych. Część - na co liczą inwestorzy - ma pochodzić z funduszy unijnych.