Koncert pod hasłem "Domówka z gwiazdą-Kevin nie sam w Twoim domu" odbył się w sobotę wieczorem.

- Zgasły świata i zrobił się klimat. Jest nastrojowo i rodzinnie, jak na typowej "domówce". Byłoby fajnie, gdyby każda domówka tak wyglądała - oceniali uczestnicy koncertu. - Świetna inicjatywa, bo po pierwsze promujemy szczeciński festiwal, a po drugie mamy niesamowitą imprezę w centrum miasta, a w zasadzie domówkę.

- Strasznie się cieszę. Jeszcze to do mnie nie dociera - przyznała Aleksandra Misiura, zwyciężczyni konkursu.

- Jazz był zawsze blisko ludzi, dlatego postanowiliśmy wbić się na chatę na Pomorzanach, z kilkoma światowymi gwiazdami i zagrać koncert - powiedział Sylwester Ostrowski, muzyk jazzowy i szef artystyczny festiwalu.

- To było zdecydowanie coś innego. Wszyscy świetnie się bawili. Nie ma różnicy w graniu na hali i w małym mieszkaniu. Dopóki ludziom podoba się muzyka, to nie ma znaczenia gdzie gramy - przyznał Kevin Mahogany.

Mahogany pochodzi z Kansas City. Oprócz współpracy z uznanymi muzykami, na swoim koncie ma występ w filmie Roberta Altmana pt. "Kansas City". Gra w nim postać bluesmana opartą na postaci Big Joe Turnera, słynnego wokalisty bluesowego.

Szczecin Jazz rozpocznie się na początku marca. Zainauguruje go koncert Keyona Harrolda - trębacza i producenta muzycznego, który współpracował m.in. z takimi artystami jak Jay-Z, Beyonce, Rihanna, Erykah Badu. Artysta wystąpi 1 marca w szczecińskiej filharmonii.

Oprócz niego na festiwalu zagrają też m.in. Bill Salter i Dorota Miśkiewicz, a także Agnieszka Wilczyńska, Andrzej Jagodziński i Henryk Miśkiewicz.