"Niekończące się bisy" - ja naliczyłem dwa.
Panu z sondy, który twierdzi, że to "wydarzenie na skalę Szczecina - wyjątkowe" proponuję uważniej śledzić życie koncertowe Szczecina z zwłaszcza sezony w Filharmonii. Takich "wydarzeń na skalę Szczecina" jest tam całkiem sporo zaś Andrzej Wierciński koncertował tam przed wakacjami z orkiestrą symfoniczną.
I jeszcze jedna sprawa. To piękny pomysł recitalu fortepianowego w WL o ile to będzie konsekwentnie realizowany cykl. Tymczasem ta instytucja kultury istnieje od stycznia 2021 - od stycznia też, jak się domyślam, pobiera całkiem sporą dostację publiczną. Trzeba więc obok zachwytów nad magią miejsca pytać dlaczego działalność jest tak uboga, dlaczego nie zaprezentowano mieszkańcom spójnego programu działalności i repertuaru wydarzeń.