Kilkadziesiąt wielkoformatowych i kilka małych, starannie oprawionych obrazów i kolaży, tworzy wystawę zatytułowaną "Niebezpieczne zabawy". Artysta osobiście otwierał ekspozycję, którą można oglądać do połowy lutego. Z Henrykiem Cześnikiem rozmawiała Małgorzata Frymus.
Kilkadziesiąt wielkoformatowych i kilka małych, starannie oprawionych obrazów i kolaży, tworzy wystawę zatytułowaną "Niebezpieczne zabawy". Artysta osobiście otwierał ekspozycję, którą można oglądać do połowy lutego. Z Henrykiem Cześnikiem rozmawiała Małgorzata Frymus.