Wszystko zaczyna się na ławce z widokiem na szczecińską Łasztownię. Przyjaźń, dzięki której jeden z bohaterów przestaje wegetować, a zaczyna żyć. Jak napisał we wstępie do książki "Ławka" jej autor, Sławomir Sikora: „Bohaterowi książki podarowałem trochę z mojego życia. Mamy podobne ulubione potrawy, słuchamy tej samej muzyki, nawet nosi moje niedoszłe imię. Na szczęście Sebastian to nie ja, a cała fabuła jego życia jest fikcją. Jeśli pozwoliłem przeżyć mu „coś mojego”, to tylko i wyłącznie na jego sposób”.
Sławomir Sikora jest teologiem i duchownym luterańskim, a także maratończykiem oraz organizatorem Ekumenicznych Biegów Charytatywnych w Szczecinie. Debiutował w 2014 roku tomikiem poezji „Myśli w biegu”. "Ławka" to z kolei debiut prozatorski. O książce ze Sławomirem Sikorą rozmawia Agata Rokicka.