Tekstom towarzyszyły zdjęcia - na początku robione kompaktowym aparatem, później telefonem komórkowym. Powstała książka, która nie jest dziennikiem podróży, ani ich spisem czy opisem. To zbiór reflekcji i autoreflekcji o życiu, podróżowaniu i uprawianiu zawodu pisarki czy wykładowczyni.
Z Ingą Iwasiów o jej najnowszej, wydanej przez Biuro Literackie książce rozmawia Małgorzata Frymus.