W Witnicy, gdzie po II wojnie światowej osiedliła się jego rodzina, a ojciec piastował funkcję burmistrza, osobiście skuwał ślady niemieckich pozostałości z fasad budynków. Czuł, że w ten sposób oswaja obcą (bo poniemiecką) przestrzeń. A jednak, gdy poznał dawnych, niemieckich mieszkańców tej miejscowości, zmienił stosunek do "odwiecznych polskich wrogów". Moment, gdy zrozumiał, że nienawiść, brak tolerancji nie mają narodowości, postrzega jako kamień milowy w swoim życiu.
Tydzień temu, w niedzielę zmarł Zbigniew Czarnuch - nauczyciel, wychowawca, harcerz i historyk regionalista, inicjator Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia „Pro Europa Viadrina". Spotkałam się z panem Zbigniewem w Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji, który kiedyś stworzył. Nie było lepszego miejsca na takie spotkanie. I na rozmowę o życiowych kamieniach milowych...
Zbigniew Czarnuch miał 94 lata.