(F)AKT 2
Eric Brazillian stworzył ten utwór w jeden wieczór. Jak sam powiedział: ,,była to najszybciej wymyślona piosenka w jego życiu". A stworzył ten utwór po to, by zaimponować pewnej dziewczynie. Jego plan się zresztą powiódł, bo dziewczyna ta została jakiś czas potem jego żoną i urodziła mu dwoje dzieci, ale piosenkę tę co ciekawe ostatecznie nagrał i wylansował zupełnie ktoś inny, wcale nie on.
(F)AKT 3
Eric Brazillian podarował bowiem tę kompozycję pani Joan Osborne, zupełnie nieznanej wówczas piosenkarce, która nagrywała akurat swój debiutancki album. Eric Brazillian i jego koledzy z grupy The Hooters pomagali jej wtedy w przygotowaniu tej płyty. No i kiedy usłyszeli jak Joan Osborne zaśpiewała tę piosenkę, doszli do wniosku, że to ona powinna ją jednak nagrać. Tak też się stało, piosenka stała się hitem, a na dodatek jeszcze nominowana została do nagrody Grammy w kategorii najlepsza piosenka roku. Do dziś zresztą robi wrażenie...