Obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński wierzy w siłę zespołu. - Mecz z Senegalem był wypadkiem przy pracy. Wierzymy w to, że meczem z Kolumbią wrócimy już do naszego grania, gdzie z każdym przeciwnikiem jesteśmy w stanie wygrać, stwarzać sytuacje i strzelać gole - mówi piłkarz.

Bereszyński dodaje, że reprezentacja Kolumbii ma wielu dobrych zawodników. - Są nimi na pewno James Rodríguez i Radamel Falcao. Osobiście miałem możliwość grania z Luisem Murielem. To napastnik o wielkich możliwościach indywidualnych, jeden z lepszych zawodników ofensywnych z jakimi miałem styczność - ocenił.

A co prognozują byli reprezentanci Polski?

- Tylko wielki mecz może dać nam punkty - mówi były napastnik polskiej kadry Grzegorz Rasiak. - Musimy dać 100 procent. Jeśli chcemy osiągnąć coś na mundialu, nie możemy przegrać meczu. Mamy swoje atuty, mamy Roberta Lewandowskiego, mamy innych piłkarzy. Kibicujemy, żeby Polska zagrała wielki mecz.

Były reprezentant Polski Tomasz Rząsa mówi jak należy zagrać, by pokonać Kolumbijczyków. - Przede wszystkim trzeba wyjść od solidnej obrony, co nie znaczy, że mamy stać 10 piłkarzami w defensywie, ale trzeba być mocno skoncentrowanym i agresywnym. Chciałbym też zobaczyć więcej luzu naszych zawodników i więcej ryzyka w akcjach na skrzydle czy prostopadłych podaniach do Roberta Lewandowskiego - podkreśla Rząsa.

Początek meczu Polska-Kolumbia o godzinie 20.

Tymczasem Międzynarodowa Federacja Piłkarska FIFA ukarała Polski Związek Piłki Nożnej za wywieszenie przez polskich kibiców niezgodnego z przepisami transparentu podczas wtorkowego meczu z Senegalem. FIFA nałożyła na PZPN grzywnę w wysokości 10 tysięcy franków szwajcarskich za "polityczny i obraźliwy transparent", który pojawił się na trybunach stadionu w Moskwie.