Nie tylko samym "hardkorem" żyje gracz. Oprócz tytułów adresowanych dla najbardziej zagorzałych fanów, są także propozycje lżejszego kalibru. Tak jak kolejna odsłona serii Just Dance. Potrzebny nam do tego kontroler ruchu do konsoli (obojętnie której spośród trzech najbardziej popularnych), sporo luzu - i impreza sama się rozkręca. Generalnie w Just Dance 2014 chodzi o to, aby tańczyć przed ekranem. Są w tym elementy gry, gdy dostajemy punkty za umiejętne pląsy, ale najważniejsza jest po prostu świetna zabawa. I wcale nas nie dziwi, że takie gry mają oddane grono wielbicieli, bo jak usłyszycie w naszej recenzji (o ile można ją tak nazwać), zabawę rozkręca cała rodzina. Mały Staś i Malwina potwierdzają, zresztą posłuchajcie sami.