Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Co robisz, gdy podczas wypoczynkowego wyjazdu w góry z grupą znajomych, ginie dwójka z nich? W rocznicę śmierci jedziesz tam ponownie, na zaproszenie brata ofiar. Oczywiście spotykacie się wieczorem, w zapomnianym przez cywilizację miejscu, podczas srogiej zimy opanowanej przez prawie egipskie ciemności. No i w głowie macie tylko intrygi, romanse i dobrą zabawę. Bardzo mądrze. I tak aż do świtu. No ale czego spodziewać się po typowych amerykańskich nastolatkach? Przerabialiśmy to wielokrotnie, chociażby w takich filmach jak moja ulubiona seria "Piątek trzynastego", "Wrong Turn" czy klasyk "Koszmar z ulicy Wiązów". Dodać do tego należy "Krzyk" i "Piłę" i mamy scenariusz na grę Until Dawn. W końcu w sytuacji zagrożenia idzie się tam, gdzie jest najciemniej i słychać niepokojące, złowrogo brzmiące dźwięki. Normalny typowy obraz filmów grozy klasy B.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy, firmy Sony.
GIERMASZ-Recenzja Until Dawn

Until Dawn miało być pierwotnie wydane na PlayStation 3 z wykorzystaniem kontrolera ruchu PlayStation Move. Jednak studio Supermassive Games - którego nie skojarzycie z żadną wartą uwagi grą - przeprojektowało wszystko i tytuł ten pojawił się ekskluzywnie na PlayStation 4. Garściami czerpie z możliwości oferowanych przez pada DualShock 4, od przewracania stron wykorzystując touchpada, poprzez próby stania nieruchomo - przy użyciu światła padającego z kontrolera. Rozwiązania są intuicyjne, co jest sporym plusem dla tej produkcji, ale też nie ma ich za wiele w samej grze.

Until Dawn to trójwymiarowa gra przygodowa zrealizowana w konwencji horroru, z grupą wspomnianych nastolatków w roli głównej. Odbieram to bardziej jako interaktywny film, wypełniony zwrotami akcji i sporą ilością quick time eventów - gdy w odpowiednim momencie musisz wcisnąć żądany przycisk. Czy to źle? W żadnym wypadku. Gra jest oczywiście liniowa, ale każdy wybór ma tutaj kolosalne znaczenie. Decyzje są wyjątkowo ciężkie, często skrajne, na krawędzi życia i śmierci. No bo jak słuchaczu zadecydować, czy Giermasz ma prowadzić Andrzej czy Michał? Ja bym sobie poradził, jednak brakowałoby Wam jego marudzenia i wymądrzania się. Nieprawdaż?

Całe Until Dawn jest wypełnione grozą, uczucie zagrożenia i niepokoju towarzyszy graczowi prawie cały czas, a do tego dochodzi coś, czego nie cierpię. Strach wywołany przez zaskoczenie, wyskakujące coś. Zawał gwarantowany, zwłaszcza jak gra się wieczorem na słuchawkach. Jest to niewątpliwie zaleta tego interaktywnego filmu, gdyż także lokacje nie nastrajają pozytywnymi odczuciami. Wielki dom w którym nie ma światła, pokryte półmrokiem ścieżki, kopalnia czy opuszczone i zniszczone budynki. Scenariusz jest skonstruowany tak, że wiele decyzji powoduje u grającego refleksję: po co ty tam idziesz? Ciemno, głucho, zimno, w wielu miejscach krew, a bohaterowie ochoczo podejmują decyzję, by skierować swoje kroki właśnie tam. Logiczne.

Gra przerzuca gracza pomiędzy kolejnymi bohaterami, dzięki czemu historię Until Dawn poznajemy na wielu płaszczyznach. Relacje istniejące w grupie nastolatków, są efektem naszych wyborów, co wyraźnie widać w dalszej części gry. Scenariusz ma wiele płaszczyzn i rozwidleń, więc każda kolejna decyzja wpływa na konstrukcję gry. Pomiędzy kolejnymi epizodami mają miejsce rozmowy z tajemniczym Dr. Hillem, lecz ich bohater pozostaje w cieniu. Terapie są co najmniej dziwne, ale wybory podejmowane podczas rozmów odzwierciedlone są w grze. Majstersztyk.

Sterowanie i trudność Until Dawn dostosowana jest do szerokiego grona odbiorców, tak samo jak filmowość tej produkcji. Choć klimat może być dla kogoś ciężki, w końcu nie każdy lubi się bać, tak z pełną świadomością mogę polecić tę produkcję. Zwłaszcza, że można grać w nią wielokrotnie, podejmując inne decyzje i rzucając kłody pod nogi kolejnym, nielubianym przez siebie bohaterom.
 

Zobacz także

2024-07-27, godz. 07:00 Robin Hood: Sherwood Builders [Xbox Series X] To chyba jeden z takich przypadków, kiedy producenci liczą, że hybrydy różnych gatunków wciąż robią na kimś wrażenie. No i czasem robią, ale i w tym… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Nobody Wants to Die [PlayStation 5] Czy to moje największe pozytywne zaskoczenie tego roku? Z pewnością. Nie miałem żadnych oczekiwań, podobał mi się wygląd i klimat gry, więc postanowiłem… » więcej 2024-07-06, godz. 07:00 Final Fantasy VII Rebirth [PlayStation 5] Nie mogło być inaczej. Jeśli pierwsza odświeżona część była moją grą roku, dodatek dostał prawie maksymalna ocenę, to i Final Fantasy VII Rebirth… » więcej 2024-06-29, godz. 07:00 Stellar Blade [PlayStation 5] Jedni powiedzą, że Stellar Blade jest dla facetów-wzrokowców, bo bohaterka ma pełną szafę interesujących i mało zakrywających strojów. Ja powiem, że… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Serum [wczesny dostęp PC] Na pecetach miała niedawno premierę polska survivalowa gra Serum. Postapokaliptyczne lokacje, walka o przetrwanie, pozyskiwanie zasobów, crafting i tytułowa… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Classified France '44 [PlayStation 5] Jarek Gowin ruszył na front II wojny światowej w grze Classified: France '44. Jest to taktyczna strategia turowa, w której sterując niewielkim oddziałem… » więcej 2024-06-22, godz. 07:00 Paper Mario: The Thousand-Year Door [Switch] W moje ręce wpadł remake świetnej gry Nintendo sprzed 20 lat, która w 2004 roku wyszła na Game Cube'a. Paper Mario: The Thousand-Year Door to druga część… » więcej 2024-06-03, godz. 17:25 Dragon Ball: Xenoverse 2 [PlayStation 5] To miłe, że wciąż są producenci, którzy dbają o swoje produkcje i graczy nawet lata po premierach. Bandai Namco zalicza się do takich firm, które nie… » więcej 2024-06-03, godz. 17:21 F1 24 [PC] W terminologii filmowej istnieje pojęcie epizodu butelkowego. Jest to odcinek serialu, który wykonywany jest jak najmniejszym budżetem, często opierając się… » więcej 2024-06-03, godz. 17:15 Senua's Saga: Hellblade II [Xbox Series X] Siedem lat po pierwowzorze brytyjskie studio Ninja Theory postanowiło kontynuować opowieść o cierpiącej na psychozę wojowniczce imieniem Senua. Opowieść… » więcej
12345