Akcja gry - jeśli można tak powiedzieć - toczy się pod ziemią, gdzie niezłomny bohater stara się wzbogacić zbierając porozrzucane diamenty. Problem w tym, że na drodze stają mu niebezpieczne motyle i straszne duchy. Tak - motyle - pod ziemią...
Cały szkopuł w tym, by tak przesuwać kamienie i wykopywać trasę, by zniszczyć wrogów, zebrać świecidełka i szybko udać się do wyjścia. Brzmi banalnie, ale Boulder Dasha katowało się tygodniami, bo plansz było sporo, a o DLC nie myślał jeszcze żaden księgowy.
Fani logiczno-zręcznościowych tytułów sprzed ponad 30 lat na pewno pamiętają Boulder Dasha, bo gra zadomowiła się na wielu platformach. Od Apple II, MSX po domowe komputery ZX Spectrum, Commodore 64 czy Atari 400/800. W sumie na przestrzeni lat ukazało się ponad 20 wersji. I dobrze, bo gra jest wyśmienita.