Podobnie jak jej poprzednik - Elite, dawała totalną swobodę w eksploracji wszechświata. Brak z góry narzuconej fabuły, czyli zaplanowanego scenariusza, podkreślany był jako wielki atut. Gracz sam decydował, czy w danej chwili chce być przemytnikiem, legalnie handlować towarami, robić za kosmiczną taksówkę, podjąć się walki czy też wykonując misje dla wojska.
Co ciekawe, dzięki rozwiązaniom użytym przez brytyjskiego twórcę - Davida Brabena, Frontier: Elite II został wydany na jednej dyskietce. Tak, tej o pojemności 1.44 MB. Teraz animacja tapety w waszych smartfonach zajmuje dużo więcej miejsca.
Frontier: Elite II pojawił się na dwóch rodzajach Amig, Atari ST i PC. Seria mimo wielkiego sukcesu, doczekała się tylko trzech odsłon, kończąc żywot w 1995 roku na Frontier: First Encounters.