Mimo, że jest to przedstawiciel mało popularnego gatunku gier logicznych, Robbo szybko zdobył uznanie polskich graczy. Celem gry jest zbieranie śrubek i dotarcie do kapsuły, która przenosi robota na kolejną planetę. Brzmi banalnie, ale konstrukcja poziomów zmuszała graczy to nadludzkiego wysiłku, a ukończenie tego tytułu dawało kosmiczną satysfakcję.
Autorem był wówczas 19-letni Janusz Pelc, dziś legenda polskiego gamedevu. Niestety ze względu na poziom piractwa w naszym kraju, Robbo nie odniósł sukcesu finansowego. Zamiast kontynuacji, gracze otrzymali równie udany edytor poziomów pt. Robbo Konstruktor, wydany przez LK Avalon w 1990 r. w zestawie z innym hitem studia - grą Lasermania.
Robbo ukazał się także na Atari ST i pecety, a gra zadebiutowała w Stanach Zjednoczonych pod tytułem Adventures of Robbo. Był to początek sukcesów studia LK Avalon, a tytuł ten pojawił się po latach m.in. na systemach iOS, Android. W roku 2000 pojawiła się odświeżona wersja Robbo Millenium, która zawierała także wersję oryginalną gry. Dziś pudełkowy oryginał Robbo uznawany jest za białego kruka.
I słusznie...